Wyspa Uznam najlepiej znana jest osobom, które często odwiedzają okolice Świnoujścia. Położona jest na Morzu Bałtyckim na pograniczu Polski i Niemiec. Zarówno my, jak i nasi zachodni sąsiedzi mamy prawa do ustalania swoich zasad na wspomnianym obszarze. Bywa, że turyści o tym zapominają.
Wyspa Uznam z podatkiem. O tym trzeba pamiętać
Podatek na wyspie Uznam płaci się po tym, gdy przekroczymy granicę z Niemcami. Wystarczy, że zrobimy parę kroków i znajdziemy się na trenie powiatu Vorpommern-Greifswald, należącego landu Meklemburgia-Pomorze Przednie, by musieć zapłacić. Aż 445 km2 wyspy znajduje się na terenie zachodniego sąsiada, podczas gdy Polska ma do dyspozycji wyłącznie 72 km2. Granica jest niewidoczna, więc łatwo się zapomnieć.
Turyści z Polski, którzy wybierają się na wyspę Uznam, organizują tam przejażdżki rowerowe lub spacerują. Często nie zdają sobie sprawy, że wcale nie trzeba być wczasowiczem wynajmującym hotel na terenie tego rejonu, by być zobowiązanym do zapłacenia. Wystarczy kilka minut pobytu, by dotyczyła nas opłata klimatyczna.
Podatek płaci się w na wejściu w kurortach Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin. Opłata dzienna wynosi 3,90 euro za osobę dorosłą oraz 2,10 euro dla dzieci od 6 do 17 roku życia. Nieważne, czy spędzimy kilka godzin, czy minut, zawsze wydamy tyle samo. Zasada może dziwić, dlatego, że w Polsce wygląda to inaczej – opłatę wnosimy wyłącznie, gdy kwaterujemy się w hotelu czy pensjonacie. Podobne i coraz to nowsze opłaty wprowadzane są również w wielu innych krajach za granicą. Przez to w najbliższym czasie drożej będzie m.in. w Portugalii.
Czy warto udać się na wyspę Uznam?
Podatek, który nakładany jest na turystów przebywających na wyspie Uznam, nie powinien być czymś, co zraża do odwiedzenia tego miejsca. Jest piękne, warte uwagi i pełne atrakcji. Tam zobaczymy nie tylko morze, ale też zieleń, lasy i poczujemy spokój. Ponadto skorzystamy z uzdrowisk z wyjątkowo czystym powietrzem.
Turyści często mówią, że płacą tzw. podatek od powietrza, bo w rzeczywistości, to głównie właśnie o nie chodzi. Miejsce wiąże się z kultową tradycją. We wspomnianych kurortach wyspy Uznam wypoczywali niegdyś sami członkowie rodzin królewskich. Po niemieckiej stronie wrażenie robią m.in. urwiska i jezioro Kölpinsee czy Wolgastsee. Jedno z nich otoczone jest lasami, a na miejscu można się nawet kąpać. Drugie od morza oddzielone jest wyłącznie wałem ochronnym i wydmą. Infrastruktura idealnie przystosowana jest zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów.
Czytaj też:
Rekordowe obłożenie hoteli nad Bałtykiem. Tu Polacy spędzą ferie zimoweCzytaj też:
Odwiedziłam mało znaną wyspę Gdańska. Tu da się patrzeć na morze i rzekę jednocześnie