Lot balonem zakończył się tragicznie. Mężczyzna spadł z wysokości 500 metrów

Lot balonem zakończył się tragicznie. Mężczyzna spadł z wysokości 500 metrów

Dodano: 
Lot balonem
Lot balonem Źródło:Shutterstock
Nie tak miał potoczyć się lot balonem, na który zgodził się jeden z turystów. Na pokład wsiadł wraz z innymi pasażerami, jednak tylko on miał pecha. Służby już znalazły jego ciało.

Korzystanie z miejskich atrakcji nie zawsze jest bezpieczne. Najgorzej może być w przypadku tych ekstremalnych lub gdy turyści chcą popisać się brawurą i przestają przestrzegać wytyczonych zasad. Jak było w przypadku wspomnianego lotu balonem? Nic nie wskazywało na to, że coś może pójść nie tak, bowiem z lokalnych lotów codziennie korzystają jacyś turyści. Tym razem sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Tragedia podczas lotu balonem

Do wypadku doszło 18 marca w Australii w godzinach porannych. Zagraniczne media dopiero teraz podają więcej szczegółów i donoszą, że jeden z mężczyzn wypadł z gondoli balonu. Wypadek skończył się tragicznie. Razem z poszkodowanym turystą leciało jeszcze 10 innych osób. Na szczęście żadna z nich nie poniosła obrażeń.

Wspomniany balon wystartował z północnego przedmieścia w Melbourne i w powietrzu unosił się przez około 30 minut. Przez długi czas wszyscy pasażerowie cieszyli się pięknymi widokami i chwilami beztroski. Ta sytuacja w momencie przerodziła się w horror.

Pasażer zginął. W sieci krąży nagranie

Do tragedii doszło nagle i zupełnie niespodziewanie. Finał sprawy komentowali m.in. świadkowie obecni na miejscu. Niektórzy z nich nagrywali zdarzenie, więc to, co stało się później, zostało uwiecznione. Z relacji osób trzecich wynika, że mężczyzna, który wypadł, wcześniej rozmawiał z pilotem i był spokojny.

To ułamek sekundy sprawił, że jeden z 10 pasażerów znalazł się poza gondolą i runął na ziemię z wysokości 500 metrów. Współtowarzysze byli w szoku, a świadkowie nie kryli przerażenia. Niestety upadek z tej wysokości spowodował śmierć i nie pomogły nawet służby, które natychmiast ruszyły do akcji ratunkowej. Ciało mężczyzny odnaleziono w przypadkowym ogrodzie u jednego z mieszkańców Melbourne.

Z ustaleń policji wynika, że incydent nie jest traktowany jako podejrzany i wszystko wskazuje na to, że doszło do niego przez niewystarczający brak ostrożności. Organizatorzy wycieczki zapewniają, że podróż była dobrze przygotowana. „Kosze balonów zaprojektowano z myślą o bezpieczeństwie, w szczególności po to, aby zapobiec przypadkowemu wypadnięciu pasażerów” – czytamy w oświadczeniu Australijskiej Federacji Balonowej cytowanej przez Associated Press.

twitterCzytaj też:
Narciarz spadł z lawiną z Kasprowego Wierchu. Wypadek zarejestrowała kamera
Czytaj też:
Niebezpieczny incydent w górach. Niedźwiedź zaatakował narciarza

Opracowała:
Źródło: Twitter/@ 9News Melbourne/The Sun