Nietypowa atrakcja Nowego Jorku. Turyści stoją w kolejce o 3 w nocy, by zobaczyć Donalda Trumpa

Nietypowa atrakcja Nowego Jorku. Turyści stoją w kolejce o 3 w nocy, by zobaczyć Donalda Trumpa

Dodano: 
Sąd w Nowym Jorku
Sąd w Nowym Jorku Źródło:Shutterstock / Felix Lipov
Pod Sąd Karny na Manhattanie przybywają kolejni odwiedzający. Turyści chcą na żywo zobaczyć proces sławnego polityka.

Proces Donalda Trumpa, który rozpoczął się 15 kwietnia, potrwa w sumie około 6 tygodni. Bezprecedensowe wydarzenie stało się nie tylko głośnym tematem w mediach na całych świecie, ale także nietypową atrakcją turystyczną. Pod Sądem Karnym na Dolnym Manhattanie ustawiają się kolejki zwiedzających, którzy na własne oczy chcą zobaczyć słynnego polityka. Niektórzy, aby zdobyć wejściówkę na salę rozpraw, czekają pod budynkiem już o 3 w nocy.

Nowa atrakcja turystyczna Nowego Jorku

Sąd Karny w Nowym Jorku stał się w ostatnich tygodniach główną atrakcją miasta obok miejsc takich jak Statua Wolności czy World Trade Center. Oczy całego świata zwrócone są na salę rozpraw, gdzie za zarzuty fałszowania dokumentacji biznesowej odpowiada Donald Trump. Turyści od wczesnych godzin porannych czekają w kolejkach po uzyskanie pozwolenia na wstęp, tuż obok tłumu dziennikarzy. „Susan i Marianne wstały o 3 nad ranem, aby zapewnić sobie dobre miejsca na początku kolejki do miejsc publicznych na sali sądowej, na której odbędzie się proces Donalda Trumpa” – czytamy. Australijskie turystki marzyły o tym, by znaleźć się w tym samym pomieszczeniu, co były prezydent Stanów Zjednoczonych.

Nie wszystkim udaje się zająć miejsce

Wejściówki do gmachu sądu rozdano już około godziny 8:00. Ostatecznie pierwszym sześciu osobom z długiej kolejki udaje się dotrzeć do sali sądowej nr 1530. Z otrzymanych miejsc mają widok na tył głowy Donalda Trumpa. Większość osób, która nie wstała dostatecznie wcześnie, musi poczekać na kolejną okazję. Całość procesu polityka oskarżonego o zapłatę 130 tys. dolarów podczas kampanii prezydenckiej w 2016 roku aktorce filmów pornograficznych, która za przekazane pieniądze miała ukrywać bliskie kontakty z Trumpem, potrwa w sumie około sześciu tygodni

Czytaj też:
Tak widzą rolę Dudy. Ma zwrócić Trumpa przeciwko Rosji
Czytaj też:
Trump podchwycił pomysł Dudy. „The Times” o inspiracji argumentami polskiego prezydenta

Opracowała:
Źródło: Daily Mail