Kilka tysięcy złotych za jeden dzień na plaży. Szokujące ceny w europejskim kurorcie

Kilka tysięcy złotych za jeden dzień na plaży. Szokujące ceny w europejskim kurorcie

Dodano: 
Plaża w Pescoluse we Włoszech
Plaża w Pescoluse we Włoszech Źródło:Shutterstock / Yuriy Brykaylo
Pobyt na ekskluzywnej plaży we Włoszech wiąże się z wydatkiem nawet kilkuset euro. Najdroższe kąpieliska znajdują się w Apulii i Toskanii.

Koszt wakacji w Europie z roku na rok coraz bardziej szokuje. Podczas gdy do Egiptu, Turcji czy Tunezji wybierzemy się w naprawdę przyzwoitej cenie, urlop na Wyspach Kanaryjskich, w Portugalii czy we Francji może kosztować nas prawdziwą fortunę. Z gwałtownym wzrostem cen mierzą się także Włochy. Jeden dzień na luksusowej plaży w Apulii lub Toskanii to wydatek rzędu nawet kilku tysięcy złotych.

Średnio 150 złotych za dzień

Firma Codacons, specjalizująca się w koordynacji stowarzyszeń zajmujących się ochroną środowiska i praw konsumentów przygotowała zestawienie średnich kosztów, które turyści muszą ponieść na plażach we Włoszech. Wypożyczenie parasola i dwóch leżaków na publicznych plażach wiąże się z przeciętnym wydatkiem rzędu 32-35 euro (około 150 złotych) za dzień. W zależności od lokalizacji ostateczny koszt może jednak wzrosnąć. W Sabaudii koło Rzymu za komfortowy relaks na plaży zapłacimy 45 euro, a w niektórych miejscowościach na Sardynii nawet 120 euro. Tym niewątpliwie wysokim cenom wciąż jeszcze daleko do prawdziwych rekordzistów.

700 euro za leżak i parasol

Turyści, którzy preferują bardziej „luksusowe” warunki, za wypożyczenie parasola i leżaków zapłacą nawet kilkaset euro. Tegorocznym rekordzistą został klub plażowy Cinque Vele w miejscowości Marina di Pescoluse w Apulii, czyli na samym krańcu „włoskiego buta”. „Łóżko plażowe z dwoma miejscami, w pierwszym rzędzie w strefie „Exclusive” kosztuje w sierpniu aż 696 euro” – czytamy. W Forte dei Marmi w Toskanii za umieszczony na plaży namiot z sofą, łóżkami i stolikiem zapłacimy niewiele mniej, bo 600 euro. Z podobnymi cenami możemy spotkać się w wielu innych miejscach we Włoszech. Choć do pobytu w ekskluzywnych klubach i resortach nikt nikogo nie zmusza, według ekspertów zabierają one coraz większe obszary włoskich plaż. Spółka Codacons uważa, że mieszkańcy i turyści, niezależnie od wewnętrznych regulaminów właścicieli resortów, w świetle włoskiego prawa mają możliwość korzystania ze wszystkich plaż w kraju, jeśli przyniosą ze sobą własne ręczniki lub leżaki.

Czytaj też:
Włoskie miasto zabroni sprzedaży pizzy? Jest taki plan
Czytaj też:
Włochy zapraszają Polaków na wakacje. W ten region łatwo dojechać samochodem

Opracowała:
Źródło: adnkronos.com/oglioponews.it