Wszystko zaczęło się wieczorem 18 lipca. Problemy trwają do dziś i mają miejsce na całym świecie. Lotnisko Chopina opublikowało specjalny komunikat na swojej stronie facebookowej. „Uwaga, ważne dla pasażerów. W związku z licznymi sygnałami o występujących utrudnieniach w systemach odpraw przewoźników prosimy o weryfikację statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika (w aplikacji lub na stronie internetowej)” – pisano.
Lotnisko Chopina ma więcej informacji
To nie wszystko przedstawiciele portu w Warszawie komunikują także, że w związku z awarią systemu odpraw linii Wii Air i brakiem możliwości odprawy on-line przewoźnik prosi o jak najszybsze – minimum 3 godziny przed odlotem – przybywanie na lotnisko. Należy odprawić się przy stanowisku check-in. Dodano, że komunikaty w tej sprawie będą uzupełniane na bieżąco.
Reakcje internautów była natychmiastowa. „Gates jednym kliknięciem może zablokować cały świat brawo” – pisano uszczypliwie. Nie obyło się też bez pytań o to, czy bez problemu działa linia Qatar Airways oraz, czy sprawa dotyczy lotów czarterowych. Lotnisko Chopina odpowiadało: „Na tę chwilę obecną nie mamy takich informacji, jeśli by się pojawiły, zostaną tutaj dodane. Rekomendujemy również śledzenie informacji i statusów lotów bezpośrednio w kanałach informacyjnych przewoźnika”. Inne lotniska w Polsce publikują bardzo podobne apele.
Na problemy reagują Ryanair, Wizz Air i LOT
Znani przewoźnicy także wystosowali swoje komunikaty do pasażerów. „Obecnie mamy zakłócenia w całej sieci z powodu globalnej awarii IT innej firmy, która jest całkowicie poza naszą kontrolą. Rezerwacja i odprawa są obecnie niedostępne” – pisał irlandzki przewoźnik. Poinformowano też, że pasażerowie, którzy mają dzisiaj zaplanowany lot, na który jeszcze się nie odprawili, mogą to zrobić na lotnisku. Dodatkowo Ryanair radzi, by zjawić się w porcie co najmniej trzy godziny przed planowanym startem. Podobne prośby ma węgierski Wizz Air.
Nie najgorsze informacje ma polski przewoźnik LOT. „Raportowane przerwy w działaniach systemów IT nie wpływają w chwili obecnej na bieżące operacje @LOTPLAirlines. Rejs do Berlina wystartował z ponad godzinnym opóźnieniem wynikającym z ograniczonej przepustowości w porcie docelowym” – poinformował na platformie X rzecznik spółki Krzysztof Moczulski.
twitterCzytaj też:
Awaria Microsoftu uderza w Polskę. Premier mówi o bezpieczeństwie państwaCzytaj też:
Problemy na lotnisku w ulubionym kraju Polaków. Loty opóźnione