Co zwiedzą w Polsce zagraniczni „swifties”? Te punkty mogą was zaskoczyć

Co zwiedzą w Polsce zagraniczni „swifties”? Te punkty mogą was zaskoczyć

Dodano: 
Ieva Liepa z córką przyjeżdżają na koncert Taylor Swift z Łotwy
Ieva Liepa z córką przyjeżdżają na koncert Taylor Swift z Łotwy Źródło: Shutterstock / Marilyn Miller, archiwum prywatne
Zagraniczni fani Taylor Swift planują nawet kilkudniowe pobyty w Polsce przy okazji koncertów gwiazdy. W rozmowie z „Wprost” opowiedzieli nam o tym, co zamierzają zwiedzić.

Nie udało im się zdobyć biletów w swoich krajach na koncert uwielbianej artystki, przyjeżdżają do Polski. Często nawet z tak odległych państw jak USA. Zbliżające się koncerty Taylor Swift w Warszawie (1, 2 i 3 sierpnia na stadionie PGE Narodowy) to nie tylko wydarzenie muzyczne. Społeczny fenomen gwiazdy country i pop jest też siłą napędową turystyki i znacznie wpływa na wzrost cen noclegów w miastach – przystankach na jej monumentalnej trasie koncertowej The Eras Tour. Zagraniczni fani gwiazdy wcale nie poprzestają na udziale w koncercie, zamierzają też poznać nadwiślański kraj, organizując tu dwudniowe albo dłuższe pobyty.

Z USA do Polski na The Eras Tours. Co zwiedzą tutaj „swifties”?

– Jestem wielkim swiftie (fanem Taylor Swift – red.) i to mój pierwszy koncert Taylor w życiu. Bilety w USA wyprzedały się dosłownie w ciągu kilku minut. Próbowałem w Denver, próbowałem w Teksasie, Houston, Dallas, także w Meksyku... Nie udało się. Moja polska przyjaciółka Sylwia miała kod na zakup biletów w Polsce i udało się – mówi nam Julian, Meksykanin mieszkający w USA. – Bilety lotnicze do Polski kosztowały około 770 dolarów, to niedużo (około 3034 zł – red.). Hotele były jednak naprawdę drogie – wyjaśnia.

Julian spędzi dwie noce w Krakowie, żeby zaoszczędzić na noclegach, a potem przyjedzie do Warszawy na koncert. Stamtąd planuje wybrać się ze znajomymi nad polskie morze. To jego druga wizyta w naszym kraju.

Zagraniczni turyści w Polsce. To zobaczą przy okazji koncertu Swift

Łotyszka Ieva Liepa przyjedzie do Warszawy z nastoletnią córką i z mężem. Starała się o bilety na koncerty gwiazdy w różnych krajach (m.in. Szwecji, Wielkiej Brytanii i Austrii). Otrzymała kod do Polski.

– To moja piąta wizyta w Warszawie i przyjeżdżamy tu samochodem. Bardzo podoba mi się Stare Miasto i myślę, że tam pójdziemy. Mój mąż nie wybiera się na koncert. Będzie odkrywał nowe miejsca w Warszawie. W planach ma m.in. Muzeum Polskiej Wódki – dodaje Ieva ze śmiechem.

Koncerty amerykańskiej gwiazdy w Polsce to także okazja do sentymentalnego powrotu do ojczyzny albo spotkania z rodziną dla Polaków, którzy wyemigrowali.

Polacy za granicą wracają na koncert Taylor Swift. „Szczególne doświadczenie”

Martyna Jaczyńska mieszka w Kopenhadze od 9 lat. Na koncert przyjedzie z Danii ze swoją koleżanką Charlie, z pochodzenia Amerykanką z Karoliny Północnej.

– Obie jesteśmy fankami Taylor. Dla mnie było oczywiste, że chcę zobaczyć ją w Polsce. Chodzi mi o to szczególne doświadczenie ugoszczenia ulubionego artysty w mojej ojczyźnie, bycia z polską publicznością i usłyszenia, jak Taylor powie coś po polsku albo jaką piosenkę-niespodziankę wybierze. Mieszkanie w innym kraju to po prostu bycie na rozstajach, a ja uwielbiam wracać do Polski – mówi Martyna.

Za loty koleżanki zapłaciły niedużo, 345 zł w dwie strony od osoby. – Wizz Air jeszcze wtedy nie „zakumał”, że to czas koncertu Taylor. Z noclegiem było gorzej, więc przenocują nas znajomi – dodaje Polka.

Co planuje pokazać tu koleżance?

– Cała Polska jest piękna, chociaż bywa jeszcze postrzegana przez pryzmat komunizmu. Za to moi znajomi z Danii, którzy zdążyli tu przyjechać są pod jej wielkim wrażeniem i nie spodziewali się, że Polska jest już tak rozwinięta i bezpieczna – to powtarza każdy. Charlie jest wielką fanką historii. Dlatego myślę, że pójdziemy do Muzeum Powstania Warszawskiego, które jest naprawdę niesamowite. Chciałabym też pokazać jej nasz „mały Nowy Jork”, czyli widok z Pałacu Kultury i Nauki wieczorem. A poza tym wybrać się do Elektrowni Powiśle i nad Wisłę, gdzie jest świetna atmosfera – opowiada.

Co jeszcze będą zwiedzać zagraniczni „swifties”? Wbrew pozorom wśród często wymienianych przez nich kierunków wcale nie są nadmorskie kurorty ani parki rozrywki, ale właśnie miejsca pamięci i muzea związane z ważnymi i bolesnymi momentami polskiej historii.

Godzina „W” 1 sierpnia. Poradnik dla turystów

– Będę na N2 (koncercie 2 sierpnia – red). Planuję zobaczyć Muzeum Powstania Warszawskiego, a następnie pojechać pociągiem do Krakowa i spędzić tam noc, żeby zwiedzić Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jeśli historyczne swifties chcą się spotkać, dajcie znać, przyjeżdżam sama z USA – pisała Emily na facebookowej grupie zrzeszającej fanów Taylor z zagranicy.

W ten sposób popkulturowe szaleństwo na punkcie gwiazdy muzyki pop sprawiło, że do Polski przyjadą osoby, dla których nasz kraj nie był pierwszym turystycznym wyborem. Data koncertu gwiazdy zbiegnie się także z okrągłą, 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Na grupach fanowskich warszawiacy zamieścili już informacje wyjaśniające turystom znaczenie godziny „W” oraz milczącego upamiętnienia Powstańców o godz. 17:00. Na przyjazd turystów przygotowało się także Stołeczne Biuro Turystyki, publikując przewodnik w języku angielskim. Urzędnicy wyróżnili w nim informację o upamiętnieniu godziny „W” oraz zamieścili praktyczne wskazówki i propozycje atrakcji turystycznych w stolicy.

twitter

Czy wasi znajomi z zagranicy przyjeżdżają na koncert Taylor Swift? Co chcielibyście im pokazać w Polsce?

Czytaj też:
Taylor Swift w Polsce. Zacięta walka o bilety na koncert zablokowała system
Czytaj też:
Polacy zdradzili, ile kosztowała ich podróż dookoła świata. Zwiedzili 14 państw

Źródło: WPROST.pl