Ryanair tnie połączenia. Anuluje dwie popularne trasy z Polski

Ryanair tnie połączenia. Anuluje dwie popularne trasy z Polski

Dodano: 
Samolot Ryanair
Samolot Ryanair Źródło: Unsplash / Antek
Europejski przewoźnik zdecydował się na zamknięcie popularnych tras z Polski. Wszystko przez zbyt wysokie opłaty, które na linię lotniczą nakłada lotnisko w Czarnogórze.

Ryanair nie będzie już dłużej latał z Krakowa i Gdańska do Podgoricy. Irlandzki przewoźnik zdecydował się na usunięcie tej trasy z polskich lotnisk oraz z Berlina. Powodem mają być zbyt wysokie opłaty, których wymaga od niskobudżetowej linii lotniczej czarnogórskie lotnisko. Wcześniej ta sama przyczyna była powodem rezygnacji z rozwoju siatki połączeń w porcie lotniczym Warszawa-Modlin.

Ryanair usuwa trasy z Polski

Podgorica znika z oferty Ryanaira w Porcie Lotniczym Gdańsk im. Lecha Wałęsy w Gdańsku oraz na lotnisku Kraków-Balice. Irlandzki przewoźnik zdecydował się także na usunięcie połączenia do stolicy Czarnogóry z lotniska w Berlinie. Jak informuje serwis lotniczy Fly4free.pl, miany wejdą w życie w nadchodzącym sezonie zimowym – do 26 października polscy podróżni wciąż mogą więc korzystać z regularnych połączeń na lotnisko oddalone niecałe 50 kilometrów od plaż nad Adriatykiem. Ryanair nie podjął jeszcze decyzji, czy trasy wrócą do rozkładu lotów w kolejne wakacje. Przez najbliższe miesiące międzynarodowy port w Podgoricy będzie więc obsługiwał tylko jedną trasę Ryanaira, łączącą bałkański kraj z Londynem Stansted. Prezes czarnogórskiego portu liczy, że irlandzki przewoźnik zmieni zdanie i przywróci popularne połączenia, które wspomagały turystykę w regionie również zimą.

Powodem pieniądze

Podobnie jak w przypadku konfliktu w Modlinie, Ryanair zdecydował się tymczasowo opuścić Czarnogórę z powodu niekorzystnych opłat, którymi linię obarcza stołeczne lotnisko. „Stawki proponowane przez lotnisko w Podgoricy są kompletnie niekonkurencyjne w stosunku do innych lotnisk w Europie, które zmniejszają poziom opłat, by stymulować ożywienie ruchu i wzrost liczby pasażerów” – wynika z komunikatu przewoźnika. Roko Tolić zamierza podjąć ponowne negocjacje z popularną linią lotniczą: „Chcemy, żeby te trasy wróciły i mamy nadzieję na pozytywny obrót spraw”.

Czytaj też:
Polacy mają problem podczas odprawy Ryanair. Z tym dokumentem nie wpuszczają na pokład
Czytaj też:
Dramatyczne relacje Polaków wracających z Malty. „Ludzie mdleli”

Opracowała:
Źródło: fly4free.pl