Do Polaków z samego rana płyną smutne wieści. 19 sierpnia około godziny 5 rano doszło do wypadku. W Komorowie pociąg zderzył się z autobusem. Wiadomo, że ucierpiały 4 osoby. W godzinach rannych podróżni mogą mieć problemy zarówno w poruszaniu się samochodami, jak i pojazdami komunikacji publicznej.
Pociąg zderzył się z autobusem
Do zderzenia doszło na alei Marii Dąbrowskiej. Właśnie tam autobus miejski zderzył się z pociągiem relacji Grodzisk Mazowiecki – Warszawa. Informacje przekazywał mediom Kamil Sobótka z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji. Wiadomo, że na miejscu wciąż pracują służby.
„Zarówno maszynista, jak i kierowca autobusu są trzeźwi” – dodawał funkcjonariusz. To kluczowe informacje, bowiem bywa, że do wypadków dochodzi m.in. przez nadużycia alkoholu. Według wstępnych danych kierowca autobusu nie ustąpił pierwszeństwa pociągowi, który jechał w kierunku Warszawy. „Na szczęście, z racji tego, że przejazd znajduje się tuż przy stacji, prędkość pociągu nie była duża” – mówił Radiu Kolor Tomasz Ciok z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Pruszkowie.
W wypadku ucierpiały głównie cztery osoby jadące autobusem. Zauważono u nich ogólne potłuczenia, przez co zostały zabrane do szpitala.
Utrudnienia w ruchu pod Warszawą
„W związku z poważnymi utrudnieniami po wypadku na przejeździe kolejowym w Komorowie ruch pociągów WKD prowadzony jest wahadłowo na odcinkach Komorów – Warszawa Śródmieście WKD oraz Grodzisk Mazowiecki Radońska – Podkowa Leśna Główna. Na odcinku Podkowa Leśna Główna – Warszawa Śródmieście uruchomiona zostanie zastępcza komunikacja autobusowa” – poinformowała na swojej stronie Warszawska Kolej Dojazdowa.
Pasażerowie mogą liczyć na wyrozumiałość i udogodnienia. Do odwołania obowiązuje honorowanie biletów WKD w pociągach Spółki Koleje Mazowieckie. Ponadto uruchomiono dwa autobusy Zastępczej Komunikacji Autobusowej na odcinkach: Podkowa Leśna Główna – Komorów – Podkowa Leśna Główna oraz Podkowa Leśna Główna – Warszawa Śródmieście WKD – Podkowa Leśna Główna. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 9 rano.
Z relacji internautów komentujących facebookowy post WDK wynika, że na miejscu panuje chaos. „Wypadek ponad godzinę temu a sytuacja bez zmian. Osoba odpowiedzialna za ruch WDK za organizacje w sytuacji awaryjnej powinna zostać zwolniona albo przeniesiona na inne stanowisko, bo ewidentnie nie ogarnia” – pisała jedna z kobiet. „Nikt nie informuje co dalej, nawet maszynista nie ogłasza, że pociąg wraca do Wawy. Jak to funkcjonuje, nie wiem” – dodawał ktoś inny.
Czytaj też:
Niebezpieczna sytuacja na dworcu w Warszawie. Pasażerowie poczuli wstrząsCzytaj też:
Śmiertelny wypadek na torach. Ogromne, wielogodzinne utrudnienia