Groźna bakteria w Bałtyku atakuje. Turyści zmarli z powodu zakażenia

Groźna bakteria w Bałtyku atakuje. Turyści zmarli z powodu zakażenia

Dodano: 
Turyści na plaży nad Bałtykiem
Turyści na plaży nad Bałtykiem Źródło: Shutterstock / Grand Warszawski
Spokojny wypoczynek nad morzem zamienił się w horror. Wszystko przez to, że woda w Bałtyku skażona była przez mięsożerną bakterię. 2 osoby zmarły wskutek nagłej infekcji.

O sprawie rozpisują się niemieckie media. Portal ndr.de donosi, że wypadek miał miejsce w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Doszło tam do zakażenia groźną bakterią vibrio, zwaną także przecinkowcem. Po tym jak dwie osoby zmarły po wejściu do wody, lokalne władze ostrzegają wszystkich wczasowiczów. Mogą być w dużym niebezpieczeństwie.

Śmiertelna kąpiel w Bałtyku

Po kąpieli w Bałtyku na terenie Niemiec zmarł 81-letni wczasowicz. Wiadomo, że mężczyzna cierpiał na różne przewlekłe choroby. Drugą ofiarą był 59-latek z Meklemburgii-Pomorza Przedniego, w którego krwi wykryto bakterię. Przyczyną zgonu była posocznica. Informacje na ten temat podawał Państwowy Urząd Zdrowia i Spraw Społecznych (LAGuS).

To pierwszy raz w 2024 roku, kiedy śmierć ludzi powiązana została z bakterią vibrio. Ta przed laty zagrażała turystom już wiele razy. W 2023 roku głośna była sprawa mężczyzny, który wykąpał się w Bałtyku i mógł stracić nogę. Wtedy był to 45-letni mieszkaniec Jarocina. W 2022 roku po kontakcie z bakterią do szpitala trafił 30-latek z Międzyzdrojów. Trzeba być czujnym, bowiem problem dotyczy także Polski.

Bakteria vibrio zagraża turystom

O bakterii vibro wiadomo wiele. Jest mięsożerna i potrafi dosłownie „zjadać” ludzkie mięśnie czy części ciała. Głównie występuje na ciepłych wodach, jednak od kilku lat nie brakuje jej także w chłodniejszym Bałtyku. W Polsce pierwszy raz jej obecność odnotowano w 2021 roku.

Na ogół kontakt z bakterią vibrio nie prowadzi do śmierci, a wywołuje infekcje i bolesne dolegliwości. Co ciekawe można się nią zarazić nie tylko poprzez kontakt z wodą, ale też ze skorupiakiem, będącym nosicielem czy po spożyciu skażonych owoców morza – zwłaszcza surowych lub niewłaściwie przyrządzonych.

Pierwsze objawy po kontakcie z vibrio możemy zauważyć po 24 godzinach. Jeśli mowa o skórze, pojawiają się ból, obrzęk i rumień, ostatecznie może dojść do zniszczenia tkanki. Gdy np. zachłyśniemy się wodą, dodatkowo mogą nam towarzyszyć ból brzucha, nudności, wymioty, biegunka gorączka czy dreszcze.

Najbardziej narażone na śmierć są osoby z osłabiona odpornością i borykające się z różnego rodzaju schorzeniami. W grupie ryzyka są osoby starsze. „Jeśli kąpiący się należą do tych grup ryzyka i mają urazy skóry, należy unikać kontaktu z wodą morską lub słonawą” – informowali przedstawiciele LAGuS.

Czytaj też:
Mięsożerna bakteria w Bałtyku! 30-latek z Międzyzdrojów trafił do szpitala
Czytaj też:
Uwaga na prądy wsteczne. Tragiczna śmierć w polskim kurorcie

Opracowała:
Źródło: ndr.de