„Polska Chorwacja” pełna śmieci. To nurkowie znaleźli na dnie kąpieliska

„Polska Chorwacja” pełna śmieci. To nurkowie znaleźli na dnie kąpieliska

Dodano: 
Zakrzówek
Zakrzówek Źródło: Archiwum prywatne / Alicja Miłosz
Krakowscy nurkowie posprzątali najpopularniejsze kąpielisko w mieście. Na dnie zbiornika znaleziono zaskakujące przedmioty.

Koniec sezonu wakacyjnego to dobra okazja do posprzątania najbardziej obleganych turystycznych atrakcji. Krakowscy nurkowie wybrali się nad Zalew Zakrzówek, by zająć się pozostawionymi na dnie zbiornika odpadkami. Okazało się, że śmieci jest tu całkiem sporo, a wśród nich znalazły się dość nieoczywiste przedmioty. Płetwonurkowie wydobyli z kąpieliska m.in. kanapę, materac sprężynowy i wózki sklepowe z pobliskiego supermarketu. Śmieci na „Krakowskich Malediwach” to poważny problem od początku funkcjonowania obiektu.

Zakrzówek w Krakowie

Dno Zakrzówka po miesiącach oblężenia turystów w końcu jest wolne od śmieci. Krakowscy nurkowie wybrali się nad popularne kąpielisko, by posprzątać zbiornik po sezonie wakacyjnym. Nazywany „Polską Chorwacją” lub „Krakowskimi Malediwami” Zakrzówek to niezwykłej urody akwen, który od lat mierzy się z problemem zanieczyszczeń pozostawianych przez mieszkańców i turystów. Tegoroczne sprzątanie to już kolejna odsłona akcji miłośników nurkowania przeprowadzona w ramach wolontariatu. Tym razem posprzątanie zalewu zajęło nurkom cztery godziny.

facebook

Śmieci na dnie kąpieliska

To, co znaleziono na dnie, przerosło wszelkie oczekiwania. Oprócz tych spodziewanych przedmiotów, jak butelki, puszki i opakowania po jedzeniu, znaleziono także nieco bardziej zaskakujące artefakty. „Wśród pokrywających dno śmieci znajdowały się opakowania po chipsach i słodyczach, plastikowe butelki po napojach oraz puszki i butelki po piwie (uzbierano ich kilkadziesiąt worków), okulary przeciwsłoneczne, buty, materac sprężynowy, a także… wózki z prosperującego niegdyś w pobliżu supermarketu. Największe zainteresowanie wzbudziła jednak kanapa, którą nurkowie znaleźli na dnie i wydobyli na powierzchnię” – czytamy w poście udostępnionym na Facebooku przez krakowski Klub Płetwonurków LOK „Litoral”. Nurkom udało się nawet znaleźć zegarek elektroniczny, który mimo długiego pobytu pod wodą, wciąż działał.

Czytaj też:
Chorwacka riwiera na Śląsku? Luksusowo, egzotycznie i bez dalekiej podróży
Czytaj też:
Zagraniczne media zachwycone „polskimi Malediwami”. Polecają odwiedzić je w wakacje

Opracowała:
Źródło: tvn24.pl/facebook.com/Klub Płetwonurków LOK "Litoral" - Kraków