Najpopularniejszy przewoźnik autobusowy w Polsce przygotował dla swoich klientów kolejną promocję. Po niedawnej, pierwszej wiosennej wyprzedaży biletów, przyszedł czas na nowe rabaty. Ceny przejazdów zaczynają się już od 19,99 złotych za podróże po kraju i 69,99 złotych w przypadku wycieczek zagranicznych. Oferta obowiązuje na wybranych połączeniach aż do 21 maja. W jej ramach można zakupić bilety na wyjazdy, które odbędą się od 5 do 31 maja.
Podróże z Flixbusem są tańsze
Bilety na autobus nierzadko okazują się tańsze niż pociąg. Codziennie przekonują się o tym pasażerowie szukający najlepszej oferty na popularnych trasach z Wrocławia i Krakowa do Warszawy, a także na połączeniach zagranicznych do Berlina czy Pragi. Warto o tym pamiętać przy okazji planowania wiosennych city breaków, szczególnie w weekendy, kiedy na kolei problemem może być duże obłożenie.
Flixbus po raz kolejny zaprasza pasażerów do korzystania ze swojej oferty. Przewoźnik, który w swojej flocie posiada słynne zielone autobusy, już wczoraj uruchomił promocję na bilety, która potrwa przez cały miesiąc, aż do 21 maja. W ramach oferty można zakupić bilety na podróże od 5 do 31 maja, a siatka przewoźnika jest naprawdę bogata.
Do Berlina, Pragi i Mediolanu
19,99 złotych – tyle wystarczy, by pojechać nie tylko z Gdańska do Warszawy, ale nawet z Gdańska do Krakowa. Nieco więcej, bo 69,99 zł, podróżnych będzie kosztować w maju wycieczka z Warszawy do Berlina albo z Krakowa do Pragi. Ale Flixbus oferuje swoim klientom zdecydowanie więcej kierunków, niż Czechy i Niemcy.
Bez przesiadek, za jedyne 149,99 zł możemy dotrzeć na przykład z Krakowa do Mediolanu. Choć taka podróż trwa aż 19 godzin, z pewnością zainteresuje tych, którzy nie przepadają za lotami w przestworzach. Plusem wyboru autobusu, a nie samolotu, jest też możliwość zabrania ze sobą dwóch bagaży w cenie biletyu – większej nadawanej walizki o wadze do 20 kg i podręcznej torby do 7 kg. Inną ciekawą trasą, która może zainteresować Polaków tej wiosny, jest 25-godzinny bezpośredni przejazd z Warszawy do Paryża.
Czytaj też:
Polacy odkrywają „małą Pragę”. Było nas tu więcej niż Czechów nad BałtykiemCzytaj też:
Biuro podróży radzi seniorom. To najlepsze miejsca na wakacje