Przed kapryśną pogodą najłatwiej uciec na południe Europy. Wraz z rozkwitem usług turystycznych kraje takie jak Hiszpania i Włochy mierzą się coraz częściej z dylematem, ile turystów więcej mogą przyjąć, szczególnie latem, i jak zarządzać tym obszarem gospodarki.
Malta stawia na turystykę. Ta liczba robi wrażenie
Takie wyzwania stoją też przed Maltą, na której w ubiegłym roku padł rekord liczby zagranicznych turystów (3,56 mln). Niedawno rząd tego kraju przedstawił swoją wizję rozwoju gospodarczego w kolejnych latach. Wstępne założenia opublikowano w dokumencie „Wizja Malty 2050” (Malta Vision 2050).
Jednym z celów jest wzrost do 4,5 miliona turystów rocznie, a ma on pochodzić głównie z obszarów poza Europą. Do rozwoju gospodarki przyczyni się m.in. otwarcie Malty na nowe połączenia lotnicze z Ameryką Północną, Bliskim Wschodem i Azją. W przypadku ostatniego z tych regionów strategiczną rolę odegra polski przewoźnik PLL LOT, który w kwietniu tego roku uruchomił bezpośrednie połączenia z Maltą.
– Warszawa (w domyśle połączenia LOT) jest bardzo ważnym hubem dla przyciągania do Malty turystów z Azji – wyjaśnia Marcin Jezierski, rzecznik regionalnego biura Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie.
Rząd chce też rozwijać projekt „Green Malta”, którego celem jest stworzenie rozległej sieci terenów zielonych (lasów, parków) na Malcie i mniejszej wyspie archipelagu, Gozo. Elementem przedstawionej strategii jest także zrównoważony rozwój infrastruktury hotelowej.
Polacy na podium
Zainteresowanie Polaków tym kierunkiem nie słabnie. W pierwszym kwartale 2025 r. Maltę odwiedziło 95 tys. turystów z Polski. Goście z naszego kraju są numerem dwa pod kątem liczby turystów z Europy, w okresie styczeń-marzec 2025 wyprzedzili nas tylko Brytyjczycy.
Założenia rządu maltańskiego są wstępne. Obecnie dokument znajduje się w fazie konsultacji społecznych, które potrwają do 9 września. Ostateczny kształt Malta Vision 2050 poznamy zapewne pod koniec roku.
Czytaj też:
Turyści kochają tę perełkę Malty. Nowe zasady wstępu od 1 majaCzytaj też:
Polacy podbijają europejską wyspę. „Wyprzedziliśmy Brytyjczyków i Włochów”