Wieczorne burze, które w środę 4 czerwca przeszły nad Europą, miały nieprzyjemne skutki także dla pasażerów samolotów. Lot FR 8 linii Ryanair z Berlina do Mediolanu niespodziewanie został skierowany do Memmingen, po tym jak maszyna wpadła w silne turbulencje. Na pokładzie znajdowało się 185 pasażerów i kilkoro członków załogi. Jak podają niemieckie media, dziewięć osób zostało rannych, a w przypadku trójki z nich obrażenia okazały się na tyle poważne, że wymagali oni hospitalizacji.
Ryanair wpadł w turbulencje
Samolot Ryanair, który 4 czerwca o 19:29 wystartował z lotniska Berlin Brandenburg, spędził zaledwie godzinę w powietrzu w drodze do Mediolanu, gdy piloci maszyny napotkali na poważny problem. Boeing 737-800 podczas wpadł w silne turbulencje nad południowymi Niemcami, wywołanymi przez burze przechodzące nad regionem. Ryzyko było na tyle duże, że piloci musieli wylądować awaryjnie na lotnisku w Memmingen.
„FR8 z Berlina do Mediolanu 4 czerwca został przekierowany do Memmingen po wystąpieniu turbulencji powietrznych. Kapitan wezwał wcześniej pomoc medyczną. Samolot wylądował normalnie i zorganizowano lot zastępczy, aby przetransportować pasażerów do Mediolanu” – informuje Biuro Prasowe Ryanair, przepraszając pasażerów dotkniętych zmianą trasy.
Pasażerowie przewiezieni do szpitala
Niemieckie media, które niezwłocznie poinformowały o incydencie, na początku mówiły o siedmiu osobach rannych. Ostatecznie podano, że dziewięć osób odniosło obrażenia (ośmiu pasażerów i jeden członek załogi pokładowej). „Troje z nich musiało zostać przewiezionych do szpitala, w tym dwuletnie dziecko” – pisze Stern. Poszkodowani skarżyli się m.in. na siniaki, bóle pleców czy urazy głowy. Nie ma informacji o bezpośrednim zagrożeniu życia osób rannych.
„Nigdy wcześniej się nie bałem. W pewnym momencie myślałem, że samolot się rozpadnie” – relacjonuje jeden ze świadków obecnych na pokładzie dla Bild. Anonimowy pasażerów mówi, że kilku podróżnych uderzyło o sufit podczas wstrząsów. Niestety, byli to ci, którzy podczas lotu nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Czytaj też:
Duży kłopot dla pasażerów polskiego lotniska. Na rozwiązanie trzeba czekaćCzytaj też:
Samolot spadł na dom. Dwie osoby nie żyją