Diabelski Młyn cieszył turystów odwiedzających Gdańsk przez siedem lat. Choć nie wszyscy decydowali się na skorzystanie z przejażdżki, widok kręcącego się koła górującego nad historycznym nabrzeżem na dobre wpisał się w krajobraz miasta. Niestety, już za kilka tygodni atrakcja zniknie i nie będzie to jedynie chwilowa nieobecność. „Konstrukcja została sprzedana do Teksasu” – mówi Anna Barbasiewicz, rzecznik prasowa AmberSky Gdańsk. Polski akcent pojawi się w mieście San Antonio.
To koniec atrakcji Gdańska
Turyści nie zobaczą już panoramy Gdańska z gondoli koła młyńskiego zlokalizowanego na Ołowiance. Po siedmiu latach konstrukcja zostanie zdemontowana, a następnie wysłana za ocean. Prace zaczną się już na początku września. Diabelski młyn znajdzie nowy dom w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej – w mieście San Antonio w Teksasie.
Sprzedaż nie oznacza jednak całkowitego rozstania z uwielbianą przez mieszkańców i turystów atrakcją. W jej miejsce pojawi się zupełnie nowy obiekt.
Nowe koło w 2026 roku
Firma AmberSky przygotowuje nowy, bardziej spektakularny projekt koła. Diabelski młyn, który w przyszłości stanie w tym samym miejscu, będzie o dziesięć metrów wyższy od aktualnego. Jak pisze Dziennik Bałtycki, zmieni się także komfort przejazdu. Po pierwsze, obrócenie atrakcji o 35 stopni jeszcze lepiej uwydatni widok na Stare Miasto. Drugą kwestią jest ulepszenie samych gondoli, które w nowym kole będą automatycznie otwierane i powiększone do dwunastu miejsc. W środku znajdą się „elektroniczni przewodnicy”, czyli ekrany wyświetlające informację o najważniejszych punktach widocznych z góry.
Pierwsze kursy mają odbyć się dopiero w styczniu 2026 roku. Co najważniejsze, najprawdopodobniej nie zmienią się ich ceny.
Koło widokowe to niejedyna atrakcja, z którą w ostatnich latach musieli pożegnać się gdańszczanie. Niedawno remont przeszedł też słynny gdański „żuraw”.
Czytaj też:
Lato w pełni, a popłynąć nie można. Słynna polska atrakcja zawieszonaCzytaj też:
Kąpieliska na rzece. Ta atrakcja przyciągnie tłumy