Do zdarzenia doszło podczas lotu Ryanair z Mediolanu do Londynu Stansted. Początkowo podróż przebiegała bez zakłóceń, jednak w pewnym momencie dwóch mężczyzn zaczęło zachowywać się w dziwaczny sposób – wkładali swoje paszporty do ust i wyrywał kartki, całkowicie niszcząc dokumenty, a drugi próbował też spłukać paszport w toalecie. Pozostali pasażerowie nie kryli przerażenia, a załoga musiała działać.
Jedli paszporty w Ryanair
„Samolot wystartował i po 15–20 minutach lotu, gdy zgasła sygnalizacja zapięcia pasów, na przedzie samolotu wydarzyło się coś bardzo dziwnego” – tak opisywali zdarzenie świadkowie.
W dzisiejszych czasach, słysząc o nietypowych zachowaniach, łatwo podejrzewać, że mogło chodzić o głupkowaty żart, lub działania pod wpływem środków halucynogennych. Można też uwierzyć, że mężczyźni podróżowali nielegalnie i chcieli coś ukryć, jednak czy wtedy zwracaliby na siebie uwagę w ten sposób? Niezależnie od tego, w czym był problem, koniecznie okazało się szybkie opanowanie sytuacji.
Załoga Ryaniara próbowała powstrzymać mężczyzn przed jedzeniem paszportów. Jedna ze stewardes głośno poinformowała pasażerów o incydencie, co tylko spotęgowało napięcie na pokładzie – wcześniej o tym, co się dzieje miały pojęcie tylko osoby siedzące w pobliżu.
Turyści wspominali incydent jako coś potwornego. „To było najstraszniejsze 15 minut mojego życia” – komentowano.
Samolot wylądował szybciej
Pilot Ryanaira, zamiast lecieć bezpośrednio do celu, musiał wylądować awaryjnie w Paryżu. Gdy zatrzymał się na miejscu, tam czekały francuskie służby, które weszły na pokład i zatrzymały obu mężczyzn. Samolot został poddany dokładnej kontroli, w tym przeszukaniu bagażu. Cała procedura trwała około dwóch godzin.
Ostatecznie samolot wznowił podróż do Londynu Stansted, gdzie wylądował bez przeszkód. Policja zajęła się zatrzymanymi podróżnymi, jednak nie przekazano, co spowodowało, że zachowywali się tak dziwacznie.
Czytaj też:
Koszmarny koniec lotu Ryanair. Jeden z członków załogi uderzył w sufitCzytaj też:
Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Balicach. Nowe informacje