Chciała otworzyć drzwi samolotu w trakcie lotu. Turystka była pod wpływem narkotyków

Chciała otworzyć drzwi samolotu w trakcie lotu. Turystka była pod wpływem narkotyków

Dodano: 
Samolot
Samolot Źródło:Shutterstock
Ta podróż samolotem należała do nietypowych. Wszystko przez niesforną kobietę, która próbowała otworzyć drzwi maszyny w trakcie lotu. Konieczna była natychmiastowa reakcja załogi.

Do groźnej sytuacji doszło na pokładzie samolotu Korean Air. Choć największe linie lotnicze Korei Południowej z siedzibą w Seulu miały już do czynienia z niejednym nieposłusznym pasażerem, to nie zmienia faktu, że ten nietypowy incydent wzbudził silne emocje. 26-letnia pasażerka nagle zaczęła otwierać awaryjne drzwi samolotu. Jak się okazało, była pod wpływem odurzających substancji.

Kobieta otwierała drzwi w samolocie. Była w transie

Tego dnia pasażerowie lecieli nad Oceanem Spokojnym i chcieli dotrzeć z Nowego Jorku do Incheon – południowokoreańskiego miasta w pobliżu Seulu. To nie była łatwa podróż z wielu powodów – po pierwsze trwała aż 15 godzin, po drugie na pokładzie znalazła się pasażerka stwarzająca duże niebezpieczeństwo.

Wspomniana kobieta była pod silnym wpływem metamfetaminy. Z tego powodu zachowywała się nieprzewidywalnie i próbowała m.in. otwierać drzwi awaryjne, gdy samolot był w powietrzu. Tego typu zachowania zawsze są bardzo ryzykowne i bez odpowiedniej reakcji załogi czy innych pasażerów mogą doprowadzić do tragedii. Podobne sytuacje miały już miejsce wiele razy w różnych miejscach na świecie. Całkiem niedawno na pokładzie Asiana Airlines mężczyzna otworzył drzwi w trakcie lądowania, przez co ucierpiało wiele osób.

Załoga Korean Air zareagowała. Kobiecie grozi kara

Przez większość wspomnianego lotu w Korean Air wszystko odbywała się spokojnie. Problem zauważono po 10 godzinach podróży. Świadkowie relacjonowali, że zanim personel zajął się kobietą będącą pod wpływem narkotyków, ta zdążyła narozrabiać. Gdy próbowała otworzyć drzwi, załoga musiała ją powstrzymać w dość gwałtowny sposób. Po wylądowaniu w Incheon czekała już na nią policja.

Jak podają zagraniczne media, wiadomo, że wszczęto postępowanie wobec pasażerki w narkotykowym transie. Zarzuca się jej naruszenie ustawy o bezpieczeństwie lotniczym i ustawy o kontroli narkotyków. Kobieta została zbadana, jednak okazało się, że nie jest chora psychicznie. Teraz wiadomo, że poniesie karę. Za próbę otwarcia wyjścia awaryjnego grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności, zaś za zarzuty związane z narkotykami może otrzymać mandat na ponad 76 tys. dolarów.

Czytaj też:
Babcia wyszła z kanapką z samolotu. Ukarali ją grzywną na ponad 8 tys. zł
Czytaj też:
Dwóch pasażerów wyprowadzonych z samolotu tego samego dnia. Nie chcieli słuchać poleceń

Opracowała:
Źródło: travelwiseway.com