Z Bałtyku nagle wyłonił się skarb. Ma aż 30 metrów

Z Bałtyku nagle wyłonił się skarb. Ma aż 30 metrów

Dodano: 
Morze
Morze Źródło: Shutterstock / Facebook/Na Mierzeję
Morze kolejny raz uchyliło rąbka swojej tajemnicy i pokazało, co skrywa przy brzegu w Krynicy Morskiej. Zdjęcia opublikowane w sieci robią wrażenie, a internauci nie kryją zachwytu.

Pięknym widokiem nad polskim morzem pochwalono się na facebookowym profilu „Na Mierzeję”. Widzimy tam skarb, który wyłonił się z Bałtyku zaledwie kilka metrów od brzegu. „Trzydziestometrowy wrak tajemniczej jednostki” – czytamy w internetowym poście. Do wszystkiego miało dojść w miniony weekend, kiedy to  morze cofnęło się na niecodzienną skalę. Skutki tego było widać m.in. w Kołobrzegu.

Wrak w Krynicy Morskiej

Zauważony wrak leży u wybrzeża Bałtyku na wysokości Piasków na Mierzei Wiślanej. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy można go zobaczyć, bowiem ten rejon słynie z takich skarbów. Dawne łodzie widywano już w morzu wielokrotnie i zawsze wzbudzały one duże zainteresowanie.

Urząd Morski w Gdyni sugeruje, że widoczny wrak może być pozostałością po kutrze o numerze GDY126, który miał zatonąć w 1982 r. w okolicach Krynicy Morskiej. Pojawiają się też jednak sugestie, że chodzi o kuter, który zatonął podczas próby ucieczki z PRL do Szwecji w latach 60. XX w.

Prawdopodobnie jest to maszyna zbudowana przed II wojną światową – duży kuter, albo żaglowiec.

facebook

Skarb morza wzbudza zachwyt

Jak zwykle w tego typu przypadkach internauci nie szczędzą komentarzy pod zdjęciami wraku. Niektórzy informowali, że z brzegu widać było tylko kadłub, który wystawał ponad wodę. „Przepiękne”, „Cudowne widoki” – czytamy. Inni zastanawiali się, co ciekawe można znaleźć wewnątrz znaleziska i sugerują, że warto poszukać gdy nie ma wysokiej fali.

Niezależnie od tego, ile razy była już okazja, by zapoznać się z tym wrakiem, pewne jest, że wciąż skrywa on tajemnice i zachwyca turystów. Wcześniej wrak odkryto m.in. w Krynicy Morskiej przy wejściu numer 26. Innym razem hitem były pozostałości okrętu podwodnego w okolicach Rozewia. Informowano, że to Uboot typ II holowany z Piławy na zachód w 1945, zerwany z holu w czasie sztormu.

Tego typu skarby łatwo zauważyć m.in. podczas odpływów, choć nie każdy jest tak spektakularny jak ten, który miał miejsce w miniony weekend. Podczas mniejszych także da się odkryć coś niezwykłego.

Czytaj też:
Wyjątkowe odkrycie nad Bałtykiem. Pod wodą zauważono niezwykły wrak
Czytaj też:
Archeolodzy w szoku. Niesamowite odkrycie na dnie Morza Śródziemnego

Opracowała:
Źródło: Facebook / Na Mierzeję