To koniec tanich lotów? Ryanair zapowiada kluczową zmianę

To koniec tanich lotów? Ryanair zapowiada kluczową zmianę

Dodano: 
Ryanair
Ryanair Źródło: Shutterstock / Longfin Media
Tanie podróżowanie to świetny sposób na zwiedzanie świata. Niestety wiele wskazuje na to, że era niskobudżetowych lotów właśnie się kończy. Poważne zmiany zapowiedział szef Ryanaira Michael O'Leary.

Ryanair to jedna z najpopularniejszych linii lotniczych w Europie. Swoją sławę zawdzięcza bardzo tanim lotom, a także bogatej siatce połączeń. W zamian pasażerowie muszą znosić ciasnotę i możliwość zabrania na pokład jedynie niewielkiego bagażu podręcznego. Okazuje się jednak, że era tanich biletów właśnie się kończy. Podwyżki cen biletów zapowiedział już szef Ryanaira Michael O'Leary.

Ryanair podniesie ceny biletów

Ostatni okres nie był najlepszym dla wszystkich linii lotniczych. Najpierw we znaki dała się pandemia koronawirusa, która dosłownie uziemiła podróżnych i samoloty. Kiedy wydawało się, że podróże znów będą na wyciągnięcie ręki, linie lotnicze, a także pasażerowie, musieli zmierzyć się ze stale rosnącą inflacją i drożyzną.

To właśnie regularny wzrost cen paliwa lotniczego wymusił na firmie podniesienie cen biletów. Jeszcze przed rokiem średnia cena za przelot Ryanairem wynosiła 40 euro, czyli 187 zł. Z zapowiedzi dyrektora Ryanair wynika, że w ciągu najbliższych pięciu lat wzrośnie ona do poziomu 50 euro, czyli 233 zł.

To nie koniec złych wiadomości dla miłośników taniego latania. O’Leary zapowiedział również koniec taryfy, w ramach której bilety można było kupować za jedno lub dziesięć euro. – Myślę, że nie zobaczycie tych taryf przez kilka następnych lat – mówił na antenie Today BBC Radio 4 dyrektor Ryanaira.

Czytaj też:
Ryanair podniósł ceny biletów na Węgrzech. Teraz zapłaci za to karę

Ryanair podniesie ceny, ale ma nadzieję, że nie straci klientów

W swojej wypowiedzi dyrektor linii lotniczych podkreślił również, że podniesienie cen biletów ma związek nie tylko z cenami paliwa. Coraz wyższe są również koszta energii, a co za tym idzie utrzymania biur, co również miało wpływ na zmianę polityki cenowej.

Mimo planów podnoszenia cen biletów dyrektor Ryanaira uważa, że nie zniechęci to podróżnych. – Myślimy, że ludzie nadal będą często latać. Ale myślę, że ludzie staną się znacznie bardziej wrażliwi na cenę – podkreślił O’Leary.

Czytaj też:
Skandal na pokładzie samolotu Ryanair z Polski. Sąd nie wie, co z tym zrobić

Opracowała:
Źródło: BBC