Egzotyka od lat kojarzy się z drogimi i luksusowymi wakacjami, na które stać nielicznych. Branża turystyczna mocno się jednak zmieniła, a dalekie kierunki znalazły się w zasięgu o wiele większej grupy podróżnych, w tym również Polaków. Tanimi liniami można dolecieć już nawet na Malediwy. Turyści z naszego kraju bardzo chętnie decydują się na dalekie wyprawy. Jak informuje Kiwi.com w 2022 roku liczba rezerwacji lotów międzykontynentalne wzrosła aż o 240 proc.w porównaniu do przedpandemicznego roku 2019.
Polacy pokochali egzotykę. Te kraje odwiedzamy najczęściej
Wpływ na wielki powrót Polaków do dalekich podróży z pewnością ma związek z coraz lepszą sytuacją związaną z pandemią koronawirusa. Latem i jesienią wiele azjatyckich rajów turystycznych podjęło decyzję o pierwszym od dwóch lat pełnym otwarciu granic dla podróżnych. Turyści w wielu miejscach nie muszą już przedstawiać zaświadczeń o szczepieniu, a także wykonywać testów. Zmniejszyło się również ryzyko ponownego zamknięcia kraju, które utrudniłoby powrót do Polski.
Gdzie najchętniej jeżdżą Polacy? W 2022 roku na czele najpopularniejszych kierunków znalazły się USA, Kanada i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wiele rezerwacji dokonano również na loty do Meksyku, Indii, Tajlandii, Australii i Indonezji. Ile płaciliśmy za taki wyjazd? Z analizy Kiwi.com wynika, że średnia cena biletów lotniczych na połączenia długodystansowe wyniosła w tym roku 516 euro, czyli ok. 2,5 tys. zł.
Czytaj też:
Rzuciła korpo i została nauczycielką w Tajlandii. Warunki ją zaskoczyły
Mniej zapłaciły osoby, które już teraz zarezerwowały loty na przyszły rok. Jak się okazuje, średnia cena biletów na 2023 rok wynosi 339 euro, czyli ok. 1600 zł. Oznacza to, że w stosunku do 2022 roku podróżni oszczędzą ok. 900 zł, a w porównaniu do 2019 roku będzie to mniej o ok. 400 zł. Gdzie będą wypoczywać Polacy w 2023 roku? W gronie najpopularniejszych kierunków widać zmiany. Podróżni najczęściej kupują bilety do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Tajlandii, a także USA. Dużym zainteresowaniem cieszą się również Wietnam, Malediwy, Australia, Kanada i Chiny.
Polacy wyjeżdżają na długo, ale z decyzją czekają niemalże do ostatniej chwili
Pandemia koronawirusa wymusiła na podróżnych zmianę w terminie dokonywania rezerwacji. W 2019 roku bilety lotnicze wykupywali średnio do 41 dni przed wyjazdem. W tym roku ponad jedna trzecia miejsc została zarezerwowana z wyprzedzeniem od 3 do 2 tygodni, a średnie okno rezerwacji wyniosło 24 dni. Co ciekawe aż 19 proc. użytkowników bilety lotnicze wykupiło niemalże w ostatniej chwili, czyli mniej niż trzy dni przed startem.
Zmianie nie uległ za to czas podróży. Do krajów egzotycznych najczęściej latamy na 1-2 tygodnie (43 proc. użytkowników). Prawie co piąta rezerwacja dotycz wyjazdu na 2-3 tygodnie. Ok. 15 proc. podróżnych decyduje się na wyjazdy trwające od trzech tygodni do nawet dwóch miesięcy.
Czytaj też:
To miały być wakacje na rajskiej wyspie. Nagle zmieniły się w koszmarCzytaj też:
Podwójne lądowanie Polaków we Włoszech. Chwile grozy na pokładzie