Pojechałam w grudniu do Turcji. Tego wyjazdu nie zapomnę na długo

Pojechałam w grudniu do Turcji. Tego wyjazdu nie zapomnę na długo

Dodano: 
Grudzień w Turcji
Grudzień w TurcjiŹródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Turcja od kilku lat cieszy się ogromną popularnością wśród polskich turystów. Zdecydowana większość z nich wyjeżdża tam jednak latem. Czy zimą może to być równie udana podróż? Już wiem, że zdecydowanie tak.

Trzy razy „s”, czyli sand, sun i sea (ang. piasek, słońce i morze) – te elementy mają sprawiać, że Turcja jest idealnym kierunkiem turystycznym. Polacy chyba zgadzają się z tym stwierdzeniem, ponieważ w 2022 roku kraj ten odwiedziła rekordowa liczba podróżnych z naszego kraju. Do końca roku może to być nawet 1,2 mln osób. Zdecydowana większość z nich wybrała się tam z biurem podróży.

Turcja w grudniu? Sprawdziłam, czy może tam być równie pięknie, jak latem

Moja przygoda z poznawaniem Turcji rozpoczęła się w 2021 roku, kiedy to spędziłam tam sierpniowe wakacje na wczasach all inclusive. Kolejny raz na południu tego kraju wylądowałam w czerwcu tego roku. Ponownie cieszyłam się ciepłem, słońcem, morzem i brakiem jakichkolwiek zmartwień.

Czy w grudniu południe Turcji może być równie piękne? Okazuje się, że jest nawet lepiej niż w sezonie. Podstawowym plusem jest pogoda. Podczas gdy w Polsce trwał bezlitosny atak zimy, ja w okularach przeciwsłonecznych i koszulce z krótkim rękawem mogłam przemierzać m.in. stare miasto w Antalyi (Kaleiçi). Przyjemne 22-23℃ zachęcają do tego o wiele bardziej niż ponad 30-stopniowe upały, podczas których z nieba leje się prawdziwy żar.

Jeżeli jesteście miłośnikami kąpieli w morzu i opalania, również nie powinniście się niczego obawiać. Na początku grudnia temperatura wody miała ok. 21,5℃, czyli więcej niż Bałtyk latem, i prawie tyle samo, co powietrze, dzięki czemu kąpiel mogła być przyjemniejsza niż kiedykolwiek. Dodatkowym plusem jest fakt, że w grudniu na okolicznych plażach nie ma tłumów turystów, którzy zalegają tu podczas wysokiego sezonu. Koniec z bitwami o leżaki!

Antalya

Południe Turcji to zdecydowanie więcej niż plaże i all inclusive

Mój trzeci wyjazd do Turcji zdecydowanie różnił się od poprzednich nie tylko pod względem pory roku, ale również planu wycieczki. Tym razem all inclusive ustąpiło miejsca aktywnej turystyce, czyli mojej ulubionej formie wyjazdów. Choć muszę przyznać, że kiedy na moment usiadłam na jednym z leżaków przy basenie i poczułam cudowne ciepło, poderwanie się do dalszej wędrówki nie było łatwe.

Pierwsze dwa dni wyjazdu spędziłam w Stambule, a następnie na pokładzie Turkish Airlines doleciałam na południe kraju. Jaki jest największy plus podróży w niskim sezonie? Miejsca, które na co dzień są oblegane turystów, tym razem mogłam mieć niemalże tylko dla siebie.

Jednym z najpopularniejszych miast w tej części Turcji jest Side. Podróżnych przyciąga tu oczywiście piękna plaża, ale przede wszystkim ruiny antycznej części miasta. Współczesne budynki powstają tu dziś dosłownie na gruzach dawnego świata. Na długo z pewnością zapamiętam zachód słońca w świątyni Apollina, gdzie oprócz mojej grupy było raptem kilka osób. W tym kilku wędkarzy i para w trakcie sesji ślubnej.

Galeria:
Turcja w grudniu, czyli piękna pogoda i brak tłumów turystów

Jeszcze większa niespodzianka czekała mnie w ruinach miast Xanthos i Patara, gdzie oprócz nas nie było żadnych innych turystów, którzy chcieliby poznać wyjątkową i trudną historię tych miast.

Xanthos ma tragiczną przeszłość. Rzymianie dwukrotnie wymordowali zdecydowaną większość jego populacji. Patara to natomiast dawne miasto portowe, które w czasach swojej świetności było jednym z najważniejszych miejsc w Licji (krainy w południowo-zachodniej Anatolii). Niestety straciło swoje znaczenie i popadło w ruinę z powodu cofnięcia się wody, a tym samym braku możliwości korzystania z portu. Warto też wiedzieć, że to właśnie tutaj urodził się św. Mikołaj, który później został biskupem Myry.

Turecka kuchnia, dodatkowe kilogramy i idealne zimowe wakacje

Turcja to również smaki, zapachy, przyprawy, oraz hektolitry wspaniałej kawy i herbaty. Kebab nigdzie nie smakuje tak dobrze, jak tutaj, a warto wspomnieć, że podaje się go na ok. 200 sposobów. Nie ograniczajcie się do najpopularniejszych Iskendera, czy pikantnej Adany. Trzeba też pamiętać, że popularny w Europie döner kebab, tutaj oznacza jedynie rodzaj użytego mięsa, a nie całe danie.

Kebab

Mówiąc o tureckiej kuchni, trzeba pamiętać również o wspaniałej, choć bardzo słodkiej, baklawie. W ofercie wielu restauracji znajduje się również sernik. Prawdziwą pułapką mogą być jednak przystawki. Turcy serwują przed głównym posiłkiem popularne meze, a ich liczba jest tak duża, że niekiedy jest się najedzonym na długo przed najważniejszym daniem. Ostrzegam, ja do Polski wróciłam z nadliczbowymi kilogramami, choć na pewno było warto.

Czy Turcja to dobry kierunek na zimowe wakacje? Zdecydowanie tak. Choć na południu w grudniu zaczyna się pora deszczowa, a styczeń i luty to najchłodniejsze miesiące w roku, to nawet wtedy temperatura najczęściej nie spada poniżej 15. kreski, a opady nie są dokuczliwe. Antalya to idealne miejsce na chwilę odpoczynku, restart i uzupełnienie niedoborów witaminy D, a mnogość zabytków i przepiękne widoki sprawią, że tak jak ja, zakochacie się w tym kraju i nie będziecie mogli doczekać się powrotu.

Czytaj też:
Turcja tylko z dowodem? Sprawdziliśmy, jak to działa w praktyce