Już od 6 grudnia na ulicach można spotkać wiele osób w świątecznych swetrach. W USA urządzane są nawet konkursy, w których wygrywa ten, kto włoży najbrzydszy sweter. Wszystko to robi się oczywiście dla żartów. Te jednak kończą się, kiedy pojawiają się problemy na lotniskowej bramce kontrolnej.
Kontrolerzy ostrzegają. Nie podróżujcie w świątecznych swetrach
Każdy, kto choć raz podróżował samolotem, zna ten niemiły moment kontroli lotniskowej. Z bagażu podręcznego trzeba wówczas wyjąć całą elektronikę (niebawem może się to zmienić), zdjąć buty, jeżeli sięgają za kostkę, a także przejść przez specjalną bramkę, która jest czuła m.in. na metale.
Właśnie w momencie przejścia przez bramkę świąteczne swetry mogą okazać się utrapieniem dla podróżnych i kontrolujących celników. „Czy wiesz, że odzież z dużą ilością cekinów, koralików lub metalicznych nici często alarmuje nasze urządzenia bezpieczeństwa?” – zapytali na Twitterze przedstawiciele amerykańskiej Administracja ds. Bezpieczeństwa Transportu.
We wpisie opublikowanym przypomnieli, że jeżeli nie chcemy być przeszukiwani i poddawani dokładnej kontroli, powinniśmy unikać właśnie błyszczących ubrań. Ważne jest również, aby nasza garderoba nie miała zbyt wielu metalowych dodatków. One również są wykrywane przez bramki wykorzystywane na lotniskach podczas kontroli.
W innym wpisie, przedstawiciele TSA przypomnieli, jakie są zasady przewozu jedzenia. Kontrolerzy zaznaczyli, że przewóz produktów spożywczych w formie stałej, jest legalny, dlatego na pokład można zabrać świąteczne przystawki. Dozwolony jest nawet przewóz surowego kurczaka, o ile nie chowa się w nim broni, tak, jak jeden z pasażerów na lotnisku Fort Lauderdale-Hollywood.
Czytaj też:
Ciało w samolocie TUI. Mężczyzna nie miał szans na przeżycieCzytaj też:
Dziwaczna trasa lotu z rosyjskimi turystami na pokładzie. Samolot przeciął też niebo nad Polską