Osoby odpowiedzialne za kontrolowanie bagażu osób podróżujących, często mogą się spotkać z nietypowymi odkryciami. Najpoważniej robi się wtedy, kiedy pasażerowie ukrywają w torbach groźne stworzenia. Taka sytuacja miała miejsce na amerykańskim lotnisku w Detroit. Mężczyzna z Ghany schował do walizki ogromne ślimaki.
Groźne ślimaki znalezione na lotnisku
Nietypowe zdarzenie spotkało oficerów służby celnej z USA. Po ich konfrontacji z pasażerem, do której doszło na lotnisku Detroit Metropolitan, okazało się, że mężczyzna przewoził ślimaki, bo... chciał je zjeść. Nikt nie miałby zastrzeżeń do jego gustów kulinarnych gdyby nie fakt, że były to niezwykle groźne stworzenia.
W bagażu znajdowało się sześć ogromnych afrykańskich ślimaków śródlądowych przewożonych z Ghany – ich wielkość jest naprawdę imponująca, bowiem jeden ledwo mieści się na otwartej dłoni. Mowa o tak zwanych olbrzymach z rodzaju Achatina. Po szybkiej analizie okazało się, że trzeba je odebrać podróżującemu mężczyźnie, gdyż w Stanach Zjednoczonych uznane są za inwazyjne.
Ślimaki z lotniska odebrane pasażerowi
Akcja, która miała na celu zabezpieczenie groźnych ślimaków z lotniska przebiegła dość sprawnie. Ślimaki były żywe, a więc wszystko wymagało zachowania szczególnej ostrożności. Wspomniany gatunek stanowi nie tylko zagrożenie dla ludzkiego zdrowia, ale także dla środowiska naturalnego.
Ostatecznie ślimaki z lotniska trafiły do specjalnej analizy. W podobnych sytuacjach do akcji zawsze wkraczają amerykańscy oficerowie Customs and Border Protection oraz specjaliści związani z rolnictwem. Reagowanie na tego typu wydarzenia jest szczególnie ważne, zwłaszcza jeśli mowa o potencjalnym zagrożeniu dla każdego z nas.
Jakie tajemnice skrywają ślimaki giganty?
O ślimakach gigantach warto wiedzieć m.in. tyle że pochodzą z Afryki Wschodniej. Za inwazyjne uznane są z wielu powodów – do najważniejszych możemy zaliczyć obecność w ich ciele pasożytów. Warto wiedzieć, że potrafią przenosić m.in. salmonellę czy nicienie płucne. Kontakt z nimi może spowodować zapalanie opon mózgowych i wiele innych poważnych chorób.
Co ciekawe w wielu afrykańskich krajach wspomniane ślimaki są traktowane bardzo przyjaźnie – mogą stać się m.in. zwierzęciem domowym, a także częścią codziennego posiłku. Turysta z Ghany prawdopodobnie nie sprawdził, jak bardzo niepożądane będą one w USA. Na całe szczęście odpowiednie służby miały szansę zapobiec temu, by te przedostały się do amerykańskiego gospodarstwa domowego.
Czytaj też:
Steward próbował przemycić złoto. Film jest hitem w sieciCzytaj też:
Pomysłowi pasażerowie. Czego nie wnosić na pokład samolotu?