Nietypowe zachowanie Polaków po pandemii! Masowo wyjeżdżają na zagraniczne wakacje. Dlaczego?

Nietypowe zachowanie Polaków po pandemii! Masowo wyjeżdżają na zagraniczne wakacje. Dlaczego?

Dodano: 
Turyści na lotnisku
Turyści na lotniskuŹródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Przed pandemią kryzys gospodarczy, zamieszki w danym kraju, wybuch bomby czy wojna powodowały załamanie na rynku turystki zagranicznej. Czasy pandemii jednak wszystko zmieniły. Chcemy podróżować dużo i daleko, mimo inflacji i wojny przy naszej granicy. Co zmieniło upodobania Polaków?

Przed 2020 r. za każdym razem, gdy niepokój ogarniał któryś z krajów, do których Polacy podróżują, sprzedaż załamywała się. Wystarczyło, aby gdzieś wybuchła bomba, doszło do zamieszek czy problemów gospodarczych. Turyści znad Wisły od razu chwytali za telefony i odwoływali rezerwacje albo przekładali urlop. Sprzedaż leciała „na łeb, na szyję”.

Dlatego wielu ekspertów obawiało się, czy po pandemii, w czasach inflacji i kryzysu ekonomicznego, Polacy wrócą do podróżowania na szeroką skalę. Tymczasem branża turystyczna i biura podróży nie miały się nigdy lepiej. Mimo rekordowej inflacji, kupujemy masowo zagraniczne wakacje. I to w cenie około 20 proc. wyższej niż rok temu, czy nawet 30 proc. niż w 2019 r., czyli przed pandemią COVID-19. Wyniki sprzedażowe biur podróży są lepsze niż przed 2019 rokiem. I mimo szalejącej drożyzny, Polacy na wakacjach za granicą nie zamierzają oszczędzać – pasa będą zaciskać w innych sferach. Prognozy dla turystyki na lato 2023 są bardzo optymistyczne.

Podróżujemy więcej i drożej

Nowe dane sprzedażowe Fostertravel.pl, portalu turystycznego i sieci agencyjnej biur podróży, nie pozostawiają żadnych wątpliwości: wartość rezerwacji wzrosła o 283 proc., a liczba rezerwujących pasażerów zwiększyła się o 222 proc. Średnia cena za osobę w pierwszym kwartale również wzrosła o prawie 20 proc. Podróżujemy coraz więcej i coraz więcej wydajemy na zagraniczne podróże.

– Uwagę zwraca imponujący wzrost wszystkich parametrów: wartość rezerwacji, liczba rezerwujących pasażerów, a także średnia cena per pasażer. Ponadto każdy miesiąc oraz każdy kierunek cechował się pozytywną dynamiką. Oczywiście dane marcowe wynikają w dużym stopniu z wybuchu wojny w Ukrainie w roku ubiegłym. Ale uwagę należy także zwrócić na strukturę zarezerwowanych kierunków i jej zmianę wobec struktury z roku 2022. Niemniej każdy kierunek zanotował spektakularny wzrost sprzedaży, zmieniły się jedynie proporcje – podkreśla Przemysław Jackiewicz z Fostertravel.pl.

Według danych sprzedażowych Fostertravel.pl średnia cena za osobę w marcu 2023 wynosiła około 3600 zł, podczas gdy w marcu 2022 wynosiła blisko 3100 zł. Największym zainteresowaniem klientów cieszyły się destynacje takie jak Egipt, Tunezja, Grecja, Turcja, Hiszpania i Dominikana, co przyczyniło się do wzrostu wartości rezerwacji. W porównaniu do zeszłego roku największy wzrost odnotowała Tunezja – 835 proc. i Egipt – 544 proc. Średnia cena za osobę w marcu 2023 wynosiła około 3600 zł, podczas gdy w marcu 2022 wynosiła blisko 3100 zł.

– Pomimo inflacji, wzrostu kosztów płaconych kredytów, wzrostu cen energii itp. masa klientów decyduje się na wyjazd. Po pandemii często myślą i mówią nam o tym kupując wyjazdy, że nie wiadomo, co ich jeszcze w życiu spotka. Ten wypoczynek stał się w tym momencie bardzo dla ludzi istotny i ważny – dodaje Przemysław Jackiewicz.

Zagraniczne wyjazdy Polaków

Polacy nie odkładają marzeń na później

Psycholog Małgorzata Iwaniuk nie ma wątpliwości, że moment pandemii był sytuacją trudną i graniczną dla wielu Polaków.

– Czas się wtedy zatrzymał: i w pracy, i w rodzinach, i w podróżach. Zostaliśmy zamknięci we własnych domach, bez praktycznie jakiejkolwiek możliwości podróżowania. Granice zostały zamknięte, a nawet w kraju trudno było podróżować. Wielu z nas zadło sobie sprawę, że odkładanie marzeń na później, może nie mieć żadnego sensu. Dlatego, kiedy otworzyły się granice, wiele osób postanowiło podróżować, myśląc, że chce to robić, dopóki może, dopóki ma taką możliwość... Przez pandemię, daliśmy sobie przyzwolenie na przyjemności ciągle odkładane na później. A przy stresie marzenie o słońcu, dobrym jedzeniu, pięknych widokach stało się niezwykle ważne i pociągające – wyjaśnia Małgorzata Iwaniuk. – Dodatkowo pandemia spowodowała wiele zgonów. A poczucie straty bliskich wywołało myślenie o przemijaniu, postawiło pytania: "Ile mi jeszcze zostało". W takiej sytuacji człowiek jeszcze bardziej chce coś przeżyć, zobaczyć, nawet kosztem oszczędzania na codziennych sprawach.

Psycholog podkreśla, że nie bez znaczenia jest fakt toczącej się wojny za naszą granicą.

– Taka trudna stuacja nakręca chęć wydostania się z niej. To też podsyca chęć korzystania z życia i dalekich podróży – podsumowuje Małgorzata Iwaniuk.

Czytaj też:
To będzie hit cenowy tegorocznych wakacji. Tanio i luksusowo
Czytaj też:
Ulubiony kierunek Polaków obniża ceny. Wakacje all inclusive już od 1700 zł

Źródło: WPROST.pl