Na lotnisku zdemaskowano turystę. Tymi narzędziami mógł zrobić krzywdę pasażerom

Na lotnisku zdemaskowano turystę. Tymi narzędziami mógł zrobić krzywdę pasażerom

Dodano: 
Lotnisko
Lotnisko Źródło:Shutterstock / Tupungato
Na lotniskach celnicy regularnie przyłapują niesfornych pasażerów, którzy próbują wnieść do samolotu zakazane przedmioty. Po raz kolejny zatrzymano mężczyznę, który mógł być wyjątkowo niebezpieczny dla innych. Zdjęcie na Twitterze robi furorę.

Na lotniskach i pokładach samolotów panują surowe zasady. Osoby, które decydują się na lot, muszą pamiętać o przestrzeganiu podstawowych regułach. Żaden turysta nie może mieć przy sobie ostrych narzędzi – w grę nie wchodzą m.in. nożyczki, noże czy scyzoryki. Dozwolone są jedynie te, które nie przekraczają 6 cm, a wszelkie nietypowe przedmioty powinny być chowane ewentualnie w torbach rejestrowanych. Niestety nie wszyscy chcą się stosować do reguł i liczą na przechytrzenie celników. Tak było w przypadku mężczyzny, którego złapano na hawajskim lotnisku.

Chciał przemycić noże. Został złapany

Dla pewnego mężczyzny ostatnie podróże kończą się wyjątkowo niedobrze. Już po raz kolejny został zdemaskowany przez celników. Pomimo pierwszej nieudanej próby przemycenia na pokład samolotu niebezpiecznych narzędzi, znów postanowił spróbować. Ostatecznie nie przechytrzył kontroli.

O sytuacji za pośrednictwem Twittera poinformowali przedstawiciele Administracji ds. Bezpieczeństwa Transportu. Opublikowali fotografię, na której widać, że podróżnik przyczepił sobie do nogi nóż obosieczny – myślał, że jeśli przykryje go spodniami, nikt nie odkryje narzędzia. Wszystko miało miejsce na hawajskim lotnisku w Honolulu.

Na twitterowej stronie TSA aż roi się od zdjęć z różnego typu zatrzymań pasażerów. Zwykle znajdowane są niebezpieczne przedmioty, które z pozoru wyglądają niewinnie. Jakiś czas temu złapano np. mężczyznę z lalką barbie, która była tak naprawdę rozkładanym zestawem ostrych narzędzi.

twitter

Próbował oszukać celników kilka razy

Jak donosi Administracja ds. Bezpieczeństwa Transportu, wspomniany mężczyzna został przeszukany przez skaner kilka razy. Po tym jak strażnicy kazali odkryć mężczyźnie nogę, natychmiast zauważono groźny przedmiot w postaci noża. Następnie mężczyzna został odesłany do sprawdzenia przedmiotu. Okazało się, że później ponownie pojawił się na kontroli i za drugim razem znów uruchomił alarm – miał przy sobie inny nóż ceramiczny w pasie biodrowym.

Po całej sytuacji dyrektor bezpieczeństwa TSA na Hawajach ogłosił, że jest dumny z akcji swoich funkcjonariuszy i zaznacza, że wszelkie niebezpieczne przedmioty nie unikną kontroli. Ta sytuacja udowadnia, że niezależnie od starań i przebiegłości turystów, trudno jest oszukać współczesne skanery, a każda próba oszustwa zostanie udaremniona.

Czytaj też:
Takiego przemytu dawno nie było. Pracownicy lotniska osłupieli
Czytaj też:
Najnowszy raport z granicy. Prawie 50 osób próbowało dostać się do Polski nielegalnie

Źródło: TSA Twitter