Na lotnisku w Brisbane australijscy policjanci wyprowadzili z samolotu linii Jetstar troje pasażerów. Z relacji osób, które również znajdowały się na pokładzie maszyny, wynika, że jeden mężczyzna, który wyszedł w asyście policji, miał zachowywać się w agresywny sposób wobec pewnej pary.
Incydent na pokładzie samolotu. Pilot rozważał awaryjne lądowanie
Gdy sytuacja zdawała się eskalować, kilku innych pasażerów zaangażowało się w konflikt, aby doprowadzić do jego zakończenia. Pilot miał zagrozić, że będzie musiał podjąć decyzję o przeprowadzeniu awaryjnego lądowania, jeśli sytuacja na pokładzie się nie zmieni. Nie są znane szczegóły dotyczące zachowania konkretnych uczestników zdarzenia.
Po lądowaniu, gdy policja wyprowadzała dwóch mężczyzn i jedną kobietę z samolotu, inni pasażerowie wiwatowali i krzyczeli: „Nie wracajcie”. Kobieta, która opuszczała samolot, miała odpowiedzieć grupie w wulgarny sposób, pokazując środkowy palec oraz słowami: „Pier****** się”. Dopiero gdy policja zakończyła przeprowadzanie swojej akcji, inni pasażerowie mogli opuścić pokład. W czasie interwencji mundurowych wszyscy stosowali się do wydawanych poleceń, przez co działanie służb przebiegło bez zakłóceń.
Linia lotnicza zabrała głos w sprawie. Dobro pasażerów i załogi priorytetem
Przedstawiciel linii lotniczych przekazał, że gwałtowne i destrukcyjne zachowanie pasażerów było całkowicie nie do przyjęcia. Podkreślono także, że incydent, do którego doszło, był trudnym doświadczeniem dla pozostałych pasażerów, a także załogi. Na zakończenie dodano, ich dobro pasażerów i załogi jest traktowane w priorytetowy sposób.
Czytaj też:
Quiz z geografii dla zaawansowanych. 10/10 zdobędą mistrzowie!Czytaj też:
Prawa pasażera, czyli na jaką ochronę można liczyć w trakcie podróży?