Tutejszym lasem zachwycił się sam król Karol III. Poznaj Białowieżę i jej okolice

Tutejszym lasem zachwycił się sam król Karol III. Poznaj Białowieżę i jej okolice

Dodano: 
Puszcza Białowieska
Puszcza Białowieska Źródło:Shutterstock
Niesamowita przyroda, ale także kultura i tradycja – to główne atuty Białowieży, która co roku przyciąga do siebie turystów. Białowieża to miejsce, do którego od lat ciągnęło królów, carów oraz szlachtę, a to wszystko za sprawą puszczy, na terenie której do dziś znajduje się największa populacja wolnego żubra na świecie. W czasach pandemii i kryzysu na granicy jej mieszkańcy walczyli o przetrwanie, a teraz czekają na turystów. Warto odwiedzić to miejsce przynajmniej na weekend.

Puszcza Białowieska – kraina żubra, ciszy i zieleni, ale przede wszystkim bezcenne dziedzictwo, jakim jest las pierwotny. Doceniona przez polskich królów i rosyjskich carów w czasie zaborów, w 1979 r. trafiła na listę światowego dziedzictwa UNESCO. We współczesnych czasach, jeszcze jako książę, odwiedził ją także król Karol III i był pod sporym wrażeniem.

Ta mała wioska jest doskonale przygotowana do podboju turystów: w okolicy jest kilka hoteli, są tu takżę pensjonaty i kwatery agroturystyczne. W knajpach i restauracjach można spróbować wyśmienitej regionalnej kuchni. A do tego czeka nas mnóstwo atrakcji i to nie tylko tych przyrodniczych.

Rezerwat ścisły i Park Pałacowy

Wioska i okolice są idealne na weekendowy wypad. Powinno się go zacząć oczywiście od wycieczki do Puszczy Białowieskiej. Ale zanim wejdziemy w las, warto odwiedzić Muzeum Przyrodniczo-Leśne Białowieskiego Parku Narodowego, które jest najstarszym muzeum województwa podlaskiego i posłuchać opowieści muzealnych, bo to najlepsze przygotowanie przed wizytą w rezerwacie ścisłym. Jego zadaniem jest pokazanie bogactwa fauny i flory oraz naturalnych procesów zachodzących w lesie pierwotnym. W multimedialny sposób prezentowane są walory przyrodnicze, ale także życie ludzi na obszarze Puszczy Białowieskiej.

Każdy, kto odwiedza Białowieżę i okolice, powinien także zobaczyć rezerwat ścisły, czyli Obręb Ochronny Rezerwat. To Puszcza Białowieska w pigułce i jednocześnie serce Białowieskiego Parku Narodowego. Można tu poczuć, że czas i obecnie wszechpanujący zgiełk się zatrzymały. To właśnie tu możemy zobaczyć nietknięty ręką człowieka las pierwotny, w którym, jak zapewniają miejscowi przewodnicy, naturalne procesy zachodzą nieprzerwanie od setek tysięcy lat. Tu interwencje ludzi ogranicza się do minimum, dlatego możemy zobaczyć zarówno stare, umierające drzewa, jak i młody las samosiejek. Aby chronić to miejsce, zwiedzanie jest tu możliwe wyłącznie z certyfikowanym przewodnikiem Białowieskiego Parku Narodowego w grupach do 12 osób.

Z rezerwatu, kontynuując ścieżkę przyrodniczą, można wybrać się do Parku Pałacowego, który zachwyca turystów o każdej porze roku. Został zaprojektowany przez Walerego Kronenberga, na przełomie XIX/XX wieku i stanowił wówczas otoczenie dla rezydencji myśliwskiej carów, która stała dokładnie w tym miejscu, gdzie dzisiaj jest Muzeum Przyrodnicze. Park nie ma żadnego ogrodzenia ani wyraźnych granic: zajmuje około 50 hektarów, na których dominują nasadzenia w stylu angielskim. Ciekawostką jest, że park od ponad stu lat nie jest w żaden sposób kształtowany, a wygląda, jakby zajmowali się nim ogrodnicy. Znajduje się tu także Dworek Gubernatora, obelisk upamiętniający polowanie króla Augusta III Sasa w 1752 roku, zabudowania gospodarcze dawnego pałacu myśliwskiego oraz grobla pomiędzy dwoma stawami.

Białowieża Towarowa została natomiast wybudowana w 1903 roku jako dworzec pomocniczy dla stacji Pałac. Po zamknięciu nierentownej linii przez wiele lat piękny budynek popadał w ruinę. Jednak ostatecznie, po wielu perypetiach, trafił w ręce prywatne i tu także powstała restauracja i apartamenty, a obecni właściciele zostali w 2004 r. laureatami konkursu Generalnego Konserwatora Zabytków w Warszawie Zabytek Zadbany. Ciekawostką jest, że pokoje znajdują się między innymi w wieży ciśnień oraz w oryginalnych, zabytkowych wagonach.

Żubry i Szlak Dębów Królewskich

Jeśli chcemy zobaczyć symbol Białowieży, to są duże szanse, że uda się nam to w warunkach naturalnych. Jeśli jednak nie będziemy mieć takiego szczęścia, to można odwiedzić rezerwat pokazowy żubrów. Zwierzęta są tutaj eksponowane w warunkach półnaturalnych, w dużych zagrodach. Oprócz żubrów znajdują się tu także wilki, dziki, sarny, jelenie i ostatnie żubronie.

Ważnym miejscem w okolicach Białowieży jest także Szlak Dębów Królewskich, zwany Starą Białowieżą. Prawdopodobnie tutaj już w XVI wieku mieścił się dwór myśliwski Zygmunta Starego, a podczas badań archeologicznych odnaleziono tu właśnie kurhany i piece świadczące o obecności ludzi w tym miejscu już w X wieku. Ścieżka edukacyjna, która została poprowadzona wokół pomnikowych dębów, przybliża sylwetki władców Polski i Wielkich Książąt Litewskich oraz ich związki z Puszczą Białowieską. Obok szlaku jest specjalne miejsce ogniskowe „Filipówka”, które upamiętnia wizytę księcia Filipa w puszczy w 1975 roku.

Nietypowe stacje i zabytkowa ulubiona cerkiew cara

Będąc w Białowieży nie da się nie zauważyć, że miejscowość ta stacjami kolejowymi stoi, chociaż żadna z nich nie spełnia obecnie swojej funkcji. Stacja Białowieża Pałac była to stacją reprezentacyjną. To tu prezentowano dwór i witano zapraszanych gości, z tej okazji stacja była przystrajana w kwiaty i zwiewne dekoracje. Białowieża Pałac była głównym przystankiem do czasu wybudowania Białowieży Towarowej. Podczas II wojny światowej została zniszczona, jednak drewniany pawilon został odbudowany, a w 2015 przeszedł gruntowny remont. Obecnie mieści się tu restauracja.

Zwiedzając Białowieżę należy się zatrzymać przy zabytkowej cerkwi św. Mikołaja, w której modlił się car Mikołaj II wraz z rodziną i świtą. Została wybudowana w latach 1894-1897 i uchodziła wówczas za najpiękniejszą w Guberni Grodzieńskiej. Znajduje się w niej unikatowy ikonostas cerkwi w Białowieży, jedyny taki w Polsce i jeden z dwóch w Europie.

Miejsce Mocy

Będąc w Białowieży koniecznie trzeba odwiedzić także tzw. Miejsce Mocy, które zostało przypadkowo odkryte w 1993 roku. Najlepiej dotrzeć tam drezynami napędzanymi siłą naszych własnych mięśni, jak za dawnych lat. Można wybierać spośród trzech tras o różnym poziomie trudności i długości. Stacją początkową jest Białowieża Towarowa. Miejsce Mocy znajduje się w środku puszczy. Wśród leśnych drzew rosną tu jabłonie i grusze, a od centrum miejsca ku jego obrzeżom biegną tajemnicze kręgi ułożone z kamieni. Panuje tam pozytywna energia. Łatwo je odnaleźć, gdyż na jego skraju ustawiono specjalną tablicę informacyjną.

– Jest to obszar o pozytywnym promieniowaniu, tzn. występuje w nim taka forma subtelnej wibracji, która jest najzdrowsza dla człowieka. Dzięki niej w miejscu tym znacznie lepiej czujemy się, szybciej wypoczywamy, łatwiej regenerują się nasze siły witalne, uaktywnia się intuicja. Wszystkie „mocne punkty” Ziemi połączone są ze sobą liniami energetycznymi, oplatając naszą planetę siatką przypominającą strukturę kryształu. Najsilniejsze miejsca mocy znajdują się w punktach krzyżowania się owych linii. Do takich Miejsc Mocy na świecie zaliczają się: piramida w Gizie, Machu Picchu, Świątynia na skale w Jerozolimie, wyrocznia w greckich Delfach czy kaplica na Wawelu – głosi napis na tablicy informacyjnej.

Radiesteci potwierdzili, że koncentruje się tutaj szczególnie duża ilość pozytywnej energii, a jej oddziaływanie jest podobno silniejsze niż na Jasnej Górze.

Mimo tak pozytywnej energii, Białowieża przez ostatnie lata borykała się z wieloma problemami. Najpierw pandemia dobiła tutejszą turystykę, jak w wielu miejscach w kraju i za granicą. Zaraz potem, w związku z kryzysem migracyjnym, Białowieża będąca tuż obok granicy z Białorusią znalazła się w strefie zakazu przemieszczania się osób z zewnątrz. Długotrwałe zamknięcie sprawiło, że część turystycznych biznesów upadła. Od roku jednak Białowieża zaczyna odżywać i z niecierpliwością czeka na turystów.

Czytaj też:
Tu warto pojechać w czerwcu. Idealne propozycje na długi weekend
Czytaj też:
Jest plan na nową atrakcję. Ma powstać drugie Morskie Oko

Źródło: WPROST.pl