Pojawienie się na nocnym niebie meteoru nie jest czymś niespotykanym, a jednak i tak zawsze wywołuje sporo emocji. Ostatnio tego typu obiekt widoczny był na niebie nad jednym z australijskich stanów. Jego średnicę oszacowano na 1 metr, a rozświetlił on niebo między miejscowościami Mackay i Cairns. Widać go było również na zachód od Zatoki Karpentaria.
Nad Australią przeleciał meteor
Nad Australią widać było w ostatnich dniach meteor. Świecący ślad, jaki zostawia po sobie meteoroid poruszający się w atmosferze ziemskiej, wzbudził ogromne zainteresowanie. Obywatelom kraju udało się go nagrać, a naukowcy od razu zabrali się za ustalanie, gdzie wylądował ten obiekt.
Profesor Phil Bland z Curtin University's School of Earth and Planetary Sciences stwierdził, że dźwięk towarzyszący drodze meteoru był tak bardzo odczuwany przez mieszkańców, że meteoryt mógł spaść gdzieś w pobliżu miasta.
„W większości przypadków wszystko płonie i nic nie ląduje na Ziemi. Istnieje jednak szansa, że tym razem coś wylądowało” – dodał naukowiec.
Ludzie szukają szczątków meteorytu
Burmistrz Croydon Shire, Trevor Pickering, powiedział, że spodziewa się, że wydarzenie przyciągnie poszukiwaczy meteorytów do miasta, które liczy zaledwie 266 mieszkańców.
„Słyszałem, że ludzie mogą go szukać. Gdzieś muszą być jego kawałki” – powiedział.
To, co uczyniło to wydarzenie niezwykłym, to fakt, że zaobserwowano je na obszarach zaludnionych.
Profesor dr Paulo De Souza uważa, że nad Australią pojawił się pospolity metaliczny meteoryt ze względu na niebiesko-zielone zabarwienie. „Niektóre meteoryty są bardzo powszechne i bardzo łatwe do znalezienia. Są one wykonane głównie ze stopionego metalu, zwykle żelaza i niklu” – powiedział.
Czytaj też:
Nad Polską niespodziewanie pojawiła się zorza. Można ją było zobaczyć w całym krajuCzytaj też:
Wyspa, która leży na jeziorze po meteorycie. Widać ją z kosmosu
Komentarze