Morze wyrzuciło tysiące martwych ryb na rajską plażę. Eksperci nie mają dobrych wiadomości

Morze wyrzuciło tysiące martwych ryb na rajską plażę. Eksperci nie mają dobrych wiadomości

Dodano: 
Martwe ryby na plaży w Tajlandii
Martwe ryby na plaży w Tajlandii Źródło:Shutterstock
Na jednej z tajskich plaż pojawiły się tysiące martwych ryb. Morze wyrzuciło je na brzeg. Eksperci podejrzewają, że za ten stan rzeczy odpowiadają zmiany klimatyczne. Ostrzegają, że tego typu incydentów może przybywać.

Tegoroczne wakacje upłyną w wielu miejscach pod znakiem problemów. We Włoszech i Francji wprowadzane są ograniczenia, które mają na celu zmniejszyć liczbę napływających turystów. Wszystko po to, aby zapewnić mieszkańcom komfort, a także zadbać o środowisko.

Popularny turystycznie region, jakim jest Egipt, boryka się z kolei z paniką związaną z ostatnim atakiem rekina. Wprowadzane są dodatkowe zabezpieczenia mające uchronić turystów przed drapieżnikami. Z kolei po drugiej stronie globu w Tajlandii zaobserwowano zjawisko, które może odstraszyć ludzi od przyjazdu. Na brzegu jednej z plaż pojawiły się tysiące martwych ryb.

Martwe ryby na tajskiej plaży

Tysiące martwych ryb morze wyrzuciło na tajską plażę. Eksperci twierdzą, że winne temu mogą być zmiany klimatyczne.

To właśnie ocieplający się klimat stymuluje rozkwit planktonu, który doprowadził do tego, żeby ryby giną. Tysiące martwych zwierząt pokryło 4-kilometrowy odcinek plaży w południowej prowincji Chumphon w Tajlandii.

Thon Thamrongnawasawat, prodziekan Wydziału Rybołówstwa na Uniwersytecie Kasetsart, wytłumaczył, że do śmierci ryb przyczynia się zakwit – naturalne zjawisko obniżające poziom tlenu w wodzie. W konsekwencji ryby się podusiły.

„Różne zjawiska naturalne – np. blaknięcie koralowców lub zakwit planktonu – występowały przez dziesiątki tysięcy lat. Jednak postępujące globalne ocieplenie nasila i zwiększa częstotliwość istniejących zjawisk” – powiedział.

Według lokalnych władz zakwity planktonu zdarzają się raz lub dwa razy w roku i zwykle trwają od dwóch do trzech dni. Urzędnicy zebrali jednak wodę morską do dalszej oceny i analizy.

Temperatury powierzchni mórz w kwietniu i maju były rekordowo wysokie. Przyczyną jest zarówno nadejście naturalnego zjawiska El Niño, które ma wpływ na ocieplenie, jak i zmiana klimatu spowodowana przez człowieka.

Kolejny taki incydent

W tym miesiącu tysiące martwych ryb wyrzuciło na plaże także w Teksasie. Eksperci ostrzegają też przed zakwitami glonów wzdłuż brytyjskiego wybrzeża w wyniku wzrostu temperatury mórz.

W południowej Kalifornii toksyczny zakwit glonów doprowadził do uśmiercenia setek delfinów i lwów morskich, które także woda wyrzuciła na plażę.

„Niezależnie od tego, czy jest to Australia i miejsca takie jak Wielka Rafa Koralowa, czy nawet miejsca w Anglii, które doświadczają obecnie dość silnych upałów, zakwit glonów będzie naprawdę szkodliwy dla lokalnych ekosystemów” – powiedziała Sarah Perkins-Kirkpatrick, klimatolog z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Australii.

Czytaj też:
Rajskie plaże, mało turystów i atrakcyjne ceny. Oto powody, dla których warto odwiedzić Kefalonię
Czytaj też:
Zaplanuj wakacje marzeń. Kilka wskazówek, jak je zorganizować

Opracowała:
Źródło: CNN