LOT szykuje poważne zmiany. Chce naśladować Ryanaira

LOT szykuje poważne zmiany. Chce naśladować Ryanaira

Dodano: 
Samolot
Samolot 
Polski przewoźnik coraz poważniej myśli nad unowocześnieniem cennika usług, który miałby być podobny do tego, który już dawno funkcjonuje m.in. u takich sieci jak Ryanair czy Wizz Air. Przedstawił sprawozdanie finansowe.

LOT bacznie przygląda się rynkowi lotniczemu. Dostrzega, że systemy ustalania cenników dla usług dodatkowych są dziś bardzo na topie i zaczynają uchodzić za standard. W firmie trwają prace i dokładne analizy popytu na takie usługi. Dodatkowe opłaty pomogłyby zwiększyć przychody, które z nich płyną.

LOT szykuje się na zmiany. Pójdzie w ślady tanich przewoźników?

Z najnowszego sprawozdania finansowego przewoźnika wynika, że spółka zamierza wprowadzić dynamiczny cennik usług dodatkowych, który obecnie króluje wśród takich linii jak Ryanair czy Wizz Air. LOT poinformował wszystkich m.in. o tym, że w ubiegłym roku linia uzyskała 113,7 mln zł zysku netto. Okazuje się, że w planach jest zwiększenie zysków.

Standardy LOT-u mają być podobne jak u tanich przewoźników. Dzięki zmianom cena każdej dodatkowej usługi takiej jak np. wybór miejsca w samolocie, pierwszeństwo wejścia na pokład czy zakup większego bagażu byłaby uzależniona od szeregu zmiennych tj. daty lotu, destynacji, odległości i zainteresowania daną usługę na konkretnym rejsie. Brzmi znajomo?

Pomimo że LOT zaznacza, iż od lat korzysta z podobnych procesów i algorytmów i stara się dopasować do dynamicznie zmieniających się trendów rynkowych, to zauważa, że wymaga zmian i unowocześnienia tego systemu.– Konsekwentne wdrażanie tych projektów umożliwi PLL LOT dołączenie do tego grona i umocni konkurencyjną pozycję Spółki, a także zapewni wzrost przychodów – napisano w sprawozdaniu.

Takie usługi znamy już z tanich linii

Osoby, które do tej pory korzystały wyłącznie z sieci LOT, mogą patrzeć na wszystko dość niepewnie, jednak wiele osób, które miały do czynienia m.in. z Ryanairem wiedzą, że to nic dziwnego. Przykładowo w irlandzkiej sieci za fotel z dodatkowym miejscem za nogi zapłacimy bonusowo od 6 do 19 euro, a za wybór standardowego miejsca od 2 do 15 euro. Ponadto mamy opcję priority boarding z dodatkowym bagażem podręcznym, która kosztuje od 6 do 30 euro.

Podobne rozwiązania, nad którymi myśli LOT mogą być postrzegane bardzo różnie. Z jednej strony mowy o czymś, co utrudnia oszacowanie z wyprzedzeniem, ile będziemy musieli zapłacić za dodatkową usługę, z drugiej o bryle złota dla samych przewoźników. Jak wiadomo dostosowanie cen do popytu czy innych czynników pozwala maksymalizować przychody dodatkowe – to wszystko w wielu liniach stanowi coraz bardziej istotny element budżetu.

Do zmian, które może wprowadzić LOT, zaliczymy redefinicje i aktualnie istniejących usług dodatkowych i dostosowanie ich do przyszłych możliwości systemowych, stworzenie nowych procesów zarządzania cenami usług dodatkowych i rozwój portfolio produktowego.

Czytaj też:
Szalona środa w LOT to hit. Bilety już od 89 zł
Czytaj też:
Kusząca promocja na loty z Ryanair. W kultowe miejsce polecisz za grosze

Opracowała:
Źródło: fly4free.pl