Mandaty za noszenie klapków na szlaku. Turystom grozi nawet 11 tys. zł kary

Mandaty za noszenie klapków na szlaku. Turystom grozi nawet 11 tys. zł kary

Dodano: 
Włochy
Włochy Źródło:Shutterstock
Noszenie klapków latem zawsze i wszędzie wydaje ci się normalne? Niestety są miejsca, w których za zakładanie ich zapłacimy wysoką karę. Nieprzyjemności mogą nas spotkać we Włoszech. Oto, gdzie trzeba uważać.

Włochy są jednym z najpopularniejszych turystycznych kierunków w Europie. Polacy uwielbiają ten kraj nie tylko za piękne widoki i dostęp do ciepłego morza, ale też za pyszną kuchnię i gorący klimat. Niestety wybierając wakacje w tamtejszych rejonach, musimy być bardzo uważać na panujące w nich zasady. Jedna dotyczy kultowego obuwia. Klapki mogą narazić nas na mandat.

Ten zakaz we Włoszech może zdziwić

Włochy słyną z wielu nietypowych i surowych zakazów. Niektóre obostrzenia dotyczą limitów turystów, inne strojów czy spożywania posiłków na plażach. Okazuje się, że na tym nie koniec, bowiem problemem mogą być też zwykłe wakacyjne klapki. Ten rodzaj obuwia towarzyszy nam od lat i pozwala stopom odetchnąć. Niestety nie wszędzie jest mile widziany.

Za założenie klapków na szlaku w krainie Cinque Terre w północno-wschodniej części Włoch można zapłacić aż 11 tys. złotych kary. Mowa o ścieżkach na terenie tamtejszego parku narodowego. Mało kto może się spodziewać tak nietypowej zasady, dlatego łatwo paść ofiarą ochrony.

Wędrówki w klapkach na terenie parku w Cinque Terre zakazane są ze względów bezpieczeństwa. Tamtejsze władze podkreślają, że noszenie ich na stromych ścieżkach mogłoby doprowadzić do wielu wypadków. Turyści, którzy zakładają klapki, muszą liczyć się z zakazem wstępu na szlaki, zaś jeśli jakimś cudem komuś uda się wkroczyć w niewłaściwym obuwiu, incydent może skończyć się wysokim mandatem.

Takie kary płaci się za chodzenie w klapach

Za chodzenie w klapkach po ścieżkach włoskiego parku narodowego płaci się od 50 do 2,5 tys. euro, co w przeliczeniu na złotówki daje od około 200 do 11 tys. złotych. Wysokość kary zależy zapewne od zachowania turysty i tego, czy mowa o pierwszym, czy kolejnym już upomnieniu.

Za wystawianie mandatów odpowiedzialni są miejscowi strażnicy. Warto pamiętać, że nieznajomość prawa działa na naszą niekorzyść, więc tłumaczenie, że nie wiedzieliśmy o przepisach, niewiele zdziała.

Osoby, które w poprzednich latach wybierały się w klapkach na trasy między miejscowościami Vernazza i Monterosso, musiały poruszać się po kamiennych schodach i skałach. To często kończyło się kontuzjami i przymusowym wzywaniem śmigłowców czy lekarzy, a koszty interwencji były bardzo wysokie. Aktualne zasady mają pomóc ograniczyć tego typu wydatki i zatroszczyć się o zdrowie każdego z nas.

Czytaj też:
Jeszcze większe ograniczenia we Włoszech. Turystom grożą wysokie kary
Czytaj też:
Włoskie miasto z surowym zakazem. Ucierpi jedna grupa turystów

Opracowała:
Źródło: CNN