Krwawiące jelenie na szlakach. Turyści alarmują, leśnicy uspokajają

Krwawiące jelenie na szlakach. Turyści alarmują, leśnicy uspokajają

Dodano: 
Jeleń z frędzlami wytartego scypułu na porożu
Jeleń z frędzlami wytartego scypułu na porożu Źródło:Edward Marszałek, RDLP Krosno
Turyści dzwonią do leśników i mówią, że widzieli chore jelenie, którym „wiszą rogi”. Leśnicy uspokajają i tłumaczą, że to naturalne.

– To sytuacja, która powtarza się regularnie, dlatego ja co roku o tym przypominam – mówi w rozmowie z Wprost.pl Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Chodzi o jelenie, które latem wycierają poroże. Dla laika może to wyglądać przerażająco – z poroża zwisają charakterystyczne frędzle, często też pojawiają się krwawiące rany. – Ludzie spotykają te zwierzęta na szlakach, myślą, że są chore i zaniepokojeni dzwonią. I każdego roku cierpliwie tłumaczymy, że nic się nie dzieje – dodaje leśnik. Przy okazji zwraca uwagę na prawidłowe nazewnictwo. – Jelenie mają poroże, nie rogi – mówi.

Dlaczego jeleniom zwisają z poroża frędzle?

Jak wyjaśnia Edward Marszałek w krótkim tekście, który opublikował na stronach RDLP Krosno, „poroże jest nasadzane przez jelenie co roku i rośnie w okrywie skórnej zwanej scypułem, która jest mocno ukrwiona i unerwiona. W momencie skostnienia ostatecznie wykształconych tyk, następuje ich wycieranie z niepotrzebnej już i martwej okrywy, co często prowadzi do powstania krwawiących ran. Na pięknie ubarwionych, wytartych tykach pozostaje tylko głęboki rysunek rowków po naczyniach krwionośnych, zwany w języku łowieckim uperleniem”. Leśnik zapewnia, że jeleniom nic złego się nie dzieje, a krwawiące rany nie bolą. – Na pewno je to swędzi, stąd tak intensywnie się ocierają – mówi.

Jelenie szykują się na rykowisko

Jak dodaje, cały proces może potrwać nawet około trzech tygodni, bo chodzi o to, aby byki były gotowe z wytartym już porożem na rykowisko. – Byki pozostające już w odosobnieniu, z końcem sierpnia przystąpią do rykowiska, walcząc między sobą o względy łań. Każdy z konkurentów starać się będzie zebrać jak największą „chmarę” wokół siebie – opisuje Edward Marszałek.

Według podanych przez niego statystyk, tylko w lasach na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie żyje prawie 15 tysięcy jeleni, w tym prawie 5 tys. byków w różnym wieku.

Czytaj też:
W polskim lesie znajdują się mosty donikąd. Mają tajemniczą historię
Czytaj też:
Niezwykła atrakcja w polskim lesie. 70-latek zrobił gigantyczny przekop między dwoma jeziorami

Źródło: WPROST.pl