Kolorowe podwórka we Wrocławiu. Zdaniem wielu to lepsze niż krasnale

Kolorowe podwórka we Wrocławiu. Zdaniem wielu to lepsze niż krasnale

Dodano: 
Kolorowe podwórka we Wrocławiu
Kolorowe podwórka we Wrocławiu Źródło:WPROST.pl / Katarzyna Świerczyńska
Kolorowe podwórka to bez wątpienia jedna z najbardziej niezwykłych atrakcji stolicy Dolnego Śląska. Ukryte na wrocławskim Nadodrzu zachwycą każdego, kto tu zajrzy.

Kolorowe podwórka królują w alternatywnych przewodnikach po Wrocławiu, bo z pewnością nie jest to miejsce, gdzie „chodzą wszyscy”. Co więcej – nawet idąc ulicą Roosvelta łatwo je przegapić, jeśli skupisz się tylko na tym, że mijasz stare i zaniedbane kamienice. Zaskakujący sekret kryją bowiem podwórka tych kamienic.

Kolorowe podwórka we Wrocławiu – co to takiego?

Aby wejść do kolorowego świata, trzeba przejść przez bramę przy ulicy Roosvelta 5A na wrocławskich Nadodrzu. Na podwórkach można spędzić czas, odkrywając tajemnice kolejnych obrazów i rzeźb. Kolorowe podwórka dzielą się na dwie części. Jedna z nich to Podwórko Atelier Sztuki z obrazami zdobiącymi ściany szarych budynków, płaskorzeźbami i ceramiką. Znajdziesz tu barwne obrazy tropikalnych zwierząt czy bajkowe postaci. Druga część nosi nazwę Podwórko – odkrywanie sztuki. Jednym z najbardziej poruszających elementów są bez wątpienia malunki psów oraz kotów mieszkańców podwórek. Są także wizerunki kilkorga mieszkańców. Ale to nie wszytko. Można tu znaleźć także nawiązania do wielkiej sztuki i obrazy Muncha, Van Gogha czy Kahlo.

Kolorowe podwórka we Wrocławiu

Kolorowe podwórka nazywane są często niemuralem. A jak czytamy w przewodniku na stronach oficjalnego serwisu turystycznego miasta, „kolorowe podwórka na Nadodrzu to swoisty street art, który uwikłany jest w codzienność mieszkańców tamtejszych rejonów. Dużą zaletą tego miejsca jest to, że można je zwiedzić zupełnie za darmo”.

Kolorowe podwórka we Wrocławiu

Podwórkowa księga gości

Pomysłodawcą kolorowych podwórek jest malarz Mariusz Mikołajek, a historia sięga dziesięciu lat wstecz. Do projektu zostali zaproszeni artyści oraz mieszkańcy Nadodrza. Każdy mógł odkryć w sobie malarskie czy rzeźbiarskie zdolności – i tak nieatrakcyjne, szare podwórka zamieniły się w jedną z najbardziej kolorowych atrakcji Wrocławia.

Kolorowe podwórka we Wrocławiu

Część mieszkańców aktywnie zaangażowała się w promocję podwórek i bardzo chętnie rozmawiają z turystami, opowiadając o malunkach i historii miejsca. Jeśli masz szczęście, spotkasz tu Zenona Dębowskiego, który jest jednym z pomysłodawców podwórkowej księgi gości – oczywiście wtedy wpis do księgi jest obowiązkowy. A sam pan Zenon nie bez powodu został okrzyknięty kustoszem podwórek.

Zenon Dębowski i podwórkowa księga gościCzytaj też:
Mało kto wie o tej polskiej atrakcji. Trzeba mocno zadrzeć głowę, aby to zobaczyć
Czytaj też:
Do tych polskich muzeów wejdziesz z psem. Na liście znane obiekty z Krakowa, Warszawy i Lublina

Źródło: WPROST.pl