Samolot zawrócił na Lotnisko Chopina. Wszystko przez awarię maszyny LOT

Samolot zawrócił na Lotnisko Chopina. Wszystko przez awarię maszyny LOT

Dodano: 
Samolot/zdj. poglądowe
Samolot/zdj. poglądowe Źródło:Unsplash
Tego dnia lot polskim samolotem mógł skończyć się źle. Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby załoga nie wykryła usterki na czas. Trzeba było odłożyć podróż do Skopje i zawrócić na Lotnisko Chopina.

Dzięki podróżowaniu samolotem przemierzamy wielkie odległości w krótkim czasie, ale też możemy podziwiać przepiękne widoki z dużych wysokości. Niestety zarówno pasażerowie, jak i załoga są czasem narażeni na poważne niebezpieczeństwa – przez awarie samolotów dochodzi nie raz do poważnych konsekwencji. Jedna z takich miała miejsce 27 sierpnia o godz. 10.40 na pokładzie polskiej maszyny LOT.

Polski samolot zawrócił. Zauważono usterkę

Akcja dotyczyła samolotu PLL LOT, który wyruszał z Warszawy do Skopje, stolicy Macedonii. Już kilka minut po starcie maszyna musiała zawrócić na Lotnisko Chopina. Sprawę komentował m.in. Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy wspomnianego przewoźnika. W rozmowach z mediami mężczyzna zdradził, że lądowanie odbyło się w trybie standardowym, a pasażerom zapewniono alternatywne połączenia.

Problem dotyczył samolotu typu Embraer 195 SP-LNM, który wykonywał rejs o numerze LO591. Niestety na ten moment nieznane są szczegółowe przyczyny usterki, nie zdradzono też, co dokładnie nie zadziałało w maszynie. Choć sytuacja, o której mowa należy do kłopotliwych – w końcu pasażerowie, zamiast dotrzeć do wymarzonego miejsca, muszą borykać się z problemami, a cała podróż musi zostać przełożona lub nawet odwołana – to załoga ma obowiązek traktować każdy problem priorytetowo. Zignorowanie nawet błahej awarii mogłoby mieć poważne skutki, za które odpowiedzialność ponieśliby pracownicy linii.

Samoloty zawracają dość często. Awarie bywają częścią podróży

O podobnych awariach na pokładzie samolotu LOT słychać było już często. Bywało, że tego typu sytuacje przydarzały się kilka razy w ciągu jednego tygodnia. Takie incydenty zauważono m.in. w lutym tego roku – jednego dnia przewoźnik odkrył awarię nad Rumunią i skrócił podróż z Warszawy do Mumbaju, innym razem chodziło o zupełnie inne lokalizacje.

Przykre incydenty dotyczą przewoźników linii na całym świecie. Całkiem niedawno samolot musiał zawrócić z powodu podejrzanego zapachu, który zaczął rozprzestrzeniać się po pokładzie. Choć reakcja była natychmiastowa, to ostatecznie członkowie personelu trafili do szpitala.

Czytaj też:
Katastrofa samolotu należącego do Prigożyna. Mieli go zestrzelić Rosjanie
Czytaj też:
Takie zachowanie stewardesy powinno zaniepokoić. Może oznaczać, że dzieje się coś złego


Ceny na wakacjach cię zaskoczyły?
Lot był opóźniony albo go odwołano?
Wakacyjny kraj pozytywnie cię zaskoczył albo rozczarował?


Podziel się swoją historią i napisz do nas na [email protected]

Opracowała:
Źródło: tvn24.pl/Kontakt 24