Informacja o zamknięciu szlaków w jednym z polskich parków narodowych zaskoczyła turystów. Okazuje się, że to nie jedyne miejsce, które w niektórych miesiącach roku może nie być dostępne dla zwiedzających. Parki narodowe w Tajlandii zawsze na początku stycznia przygotowują się do zakończenia sezonu turystycznego, który jest czasem odnowy dla zatłoczonych obszarów chronionych. W czasie pory deszczowej zwiedzający nie mają dostępu do niektórych atrakcji.
Tajlandia zamyka parki narodowe
Popularny egzotyczny kraj jak co roku zamknie większość ze swoich obszarów chronionych. To standardowy proces, dzięki któremu przyroda w miesiącach poza wysokim sezonem turystycznym może odetchnąć od niekorzystnego wpływu człowieka. „Urząd Turystyki Tajlandii (TAT) ogłosił coroczne sezonowe zamknięcie 134 ze 156 atrakcji obszarów chronionych, ograniczając w nadchodzących miesiącach odwiedzanie ich przez turystów krajowych i zagranicznych” – czytamy. Zamknięcie niektórych wynika także z nadchodzącej w drugiej połowie roku pory deszczowej, która może powodować niebezpieczne warunki na niektórych szlakach.
Część parków będzie zamknięta przez kilka mięsięcy
Niektóre z atrakcji w Parku Narodowy Khao Yai mają pozostać być zamknięte do września. Jaskinia Tham Nam Thalu w Parku Narodowym Khao Sok będzie nieczynny aż do końca października. Park Narodowy Park Narodowy Erawan ma być w całości niedostępny dla zwiedzających od 1 do 30 września 2024 roku. Podobnych miejsc jest o wiele więcej. Przed planowanym wyjazdem warto sprawdzić, czy miejsce, do którego chcemy się udać na pewno będzie otwarte. Jeżeli nie uda nam się zobaczyć wymarzonych atrakcji przyrodniczych, nie warto się przejmować. Tajlandia skrywa w sobie znacznie więcej – to nie tylko kolorowe wyspy. W tym kraju skosztujemy wyjątkowego jedzenia, udamy się do jednej z licznych świątyń czy zgubimy w hałaśliwym Bangkoku.
Czytaj też:
Polki wywołały skandal w Tajlandii. Opalały się przy świątyniCzytaj też:
Mroczna strona turystyki w Tajlandii. Chodzi o słonie