Służby w Polsce wystosowały pilny apel do mieszkańców naszego kraju. Urządzenie z pierwiastkami radioaktywnymi zaginęło na terenie Krakowa. Mowa o specjalnym aparacie gammagraficznym. Każdy, kto się do niego zbliży, może być w niebezpieczeństwie. Należy zachować szczególną ostrożność.
Zaginęło urządzenie z substancją radioaktywną
Do zaginięcia urządzenia doszło w pobliżu krakowskiej dzielnicy Nowa Huta. Za tego typu sytuacje odpowiedzialna jest firma prowadząca tam roboty drogowe i budowlane. Niestety defektoskop wypadł przypadkiem i zauważono to dopiero po dłużej chwili.
Informacje o przykrym incydencie nagłośniła m.in. Państwowa Agencja Atomistyki. Zdradzono, że w defektoskopie znajduje się promieniotwórczy selen i zaapelowano, by każdy, kto zobaczy coś podejrzanego, natychmiast się oddalił i zaalarmował odpowiednie służby.
W komunikacie opublikowanym m.in. na platformie X zdradzono, że urządzenie waży ok. 6-8 kg, ma ok. 30 cm długości, 20 cm wysokości i 15 cm szerokości. Jego zdjęcie można zobaczyć stronie i portalach społecznościowych Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Defektoskop w Krakowie. Polacy są w niebezpieczeństwie
Dopóki urządzenie z substancją radioaktywną leży gdzieś w przestrzeni publicznej, wielu z nas narażonych jest na niebezpieczeństwo. Pilnym apelem powinniśmy się podzielić również z dziećmi, bo nawet one mogą być znalazcami nietypowego sprzętu.
Dlaczego defektoskop może nam zagrozić? Okazuje się, że już krótkotrwały kontakt z pierwiastkiem w nim obecnym stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Agencja, która zaapelowała do wszystkich o ostrożność, poinstruowała, by pod żadnym pozorem nie rozcinać czy otwierać narzędzia.
Poszukiwania wciąż trwają, a sprawą ma się zająć prokuratura. W akcję zaangażowana jest nie tylko policja, ale też służby wojewody. Tereny naszego kraju przeczesywane są m.in. przez drony. Każdy, kto zobaczy defektoskop, proszony jest o zadzwonienie na numer 997 lub 112. Można też skontaktować się bezpośrednio z Wojewódzkim l Centrum Zarządzania Kryzysowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie lub Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych Państwowej Agencji Atomistyki.
Czytaj też:
Makabryczne odkrycie w lesie pod Ostródą. Spacerowicz znalazł ludzki szkieletCzytaj też:
Leśnicy ostrzegają przed żmijami. Groźne gady coraz chętniej wychodzą na szlaki