Silne turbulencje w samolocie. „Myśleliśmy, że umrzemy”

Silne turbulencje w samolocie. „Myśleliśmy, że umrzemy”

Dodano: 
Samolot Air Europa
Samolot Air Europa Źródło: Shutterstock
Silne turbulencje w samolocie linii Air Europa. Maszyna – podczas rejsu do Urugwaju – musiała wylądować awaryjnie w Brazylii. 30 osób zostało rannych.

Do zdarzenia doszło podczas lotu UX045. Boeing 787-9 Dreamliner linii Air Europa leciał z Madrytu do Montevideo – największego miasta, stolicy oraz głównego portu Urugwaju.

Rejs nie przebiegał jednak gładko. 325 pasażerów obecnych na pokładzie doświadczyło silnych turbulencji nad Atlantykiem. Ze względu na ich siłę maszynę skierowano na lotnisko Natal w północno-wschodniej Brazylii.

Skutki? Co najmniej 30 podróżnych różnych narodowości zostało rannych. Udzielono im pomocy a 10 przewieziono do najbliższego szpitala. Ich obrażenia to głównie urazy głowy, złamania czaszki czy inne obrażenia twarzy.

– To było okropne uczucie. Myśleliśmy, że tam umrzemy, ale dzięki Bogu tak się nie stało – opowiadał w rozmowie z Reutersem jeden z pasażerów.

Turbulencje w Singapore Airlines. 20 rannych

Do zdarzenia doszło kilka tygodni po tym, jak samolot Singapore Airlines, który leciał z prawie 300 osobami na pokładzie z Londynu do Singapuru, niespodziewanie wpadł w bardzo silne turbulencje. Jedna osoba zmarła, a 20 zostało rannych.

Na początku kwietnia dwie osoby zostały ranne, gdy samolot linii Southwest Airlines wpadł w poważne turbulencje. W związku z sytuacją maszyna musiała awaryjnie lądować.

Samolot Southwest Flight 4273 leciał z Nowego Orleanu do Orlando. W pewnym momencie maszyną zaczęło mocno trząść, a na pokładzie doszło do wypadku. Kapitan ogłosił, że pojawiły się problemy w związku z turbulencjami i zdecydował, że Boeing 737 będzie musiał wylądować awaryjnie.

Turbulencje w samolocie. Czy jest się czego obawiać?

Piloci i personel pokładowy uspokajają – turbulencje w zdecydowanej większości nie są groźne. Nie spowodują też, że dojdzie do katastrofy samolotu.

Tym, którzy odczuwają wtedy niepokój radzą, by wyobrazili sobie jazdę samochodem po dziurawej drodze. Turbulencje to nic innego jak właśnie takie „dziury” – możemy usłyszeć w nagraniach zamieszczanych w mediach społecznościowych przez osoby pracujące w lotnictwie. Radzą też, by zawsze – niezależnie od tego, gdzie i ile lecimy – mieć zapięte pasy. To może uchronić nas przed potencjalnym zagrożeniem w czasie ewentualnych turbulencji.

Co warto podkreślić, poważne turbulencje są rzadkie, choć ostatnie badania wykazały, że zmiany klimatu mogą zwiększać ryzyko ich wystąpienia.

Czytaj też:
Chaos na pokładzie samolotu. Lądowano awaryjnie, bo 70 osób zatruło się jedzeniem
Czytaj też:
Awaryjne lądowanie samolotu z Polski do Izraela. W tle napięcia Izrael-Hamas

Opracowała:
Źródło: BBC / Wprost.pl