Chwile grozy nad Bałtykiem. Na plaży lądował śmigłowiec LPR

Chwile grozy nad Bałtykiem. Na plaży lądował śmigłowiec LPR

Dodano: 
Turyści na plaży nad Bałtykiem
Turyści na plaży nad Bałtykiem Źródło: Shutterstock / Grand Warszawski
O krok od tragedii na nadbałtyckiej plaży. 23-letni mężczyzna zawdzięcza swoje życie innym plażowiczom, którzy ruszyli z pomocą.

Sezon wakacyjny nad Bałtykiem w pełni. Od kilku dni na polskim wybrzeżu panuje wyjątkowo słoneczna aura. Dobre warunki pogodowe sprawiły, że na plażach pojawiły się tłumy turystów. Na nagraniach z internetowych kamerek widać, że w wielu nadbałtyckich kurortach aż zaroiło się od kolorowych parawanów. Więcej amatorów plażowania oznacza także znacznie więcej pracy dla służb.

Jantar. 23-latek dryfował w Bałtyku. Na pomoc ruszyli plażowicze

Przekonali się o tym ratownicy z Jantara. Tuż po godzinie 15 dyżurny policji w Nowym Dworze Gdańskim otrzymał zgłoszenie, że plażowicze z Jantara zauważyli w morzu dryfującego młodego mężczyznę. Do zdarzenia doszło na plaży niestrzeżonej. Oficer prasowa Karolina Figiel poinformowała, że 23-latek miał być pod wodą aż przez 20 minut. Na pomoc ruszyli mu inni turyści, którym udało się wyciągnąć mężczyznę na brzeg.

23-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala

Na miejsce zostało wezwane pogotowie. Ratownicy natychmiast podjęli akcję reanimacyjną. Po blisko godzinie udało się przywrócić poszkodowanemu oddech. 23-latek nadal był jednak nieprzytomny. Na środku plaży musiał lądować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którym przetransportowano mężczyznę do szpitala.

Z informacji policji wynika, że w momencie, gdy śmigłowiec zabierał go do placówki w Gdańsku, 23-latek był nieprzytomny. Lekarze określają jego stan jako zagrażający życiu.

Czytaj też:
Celowo płoszył foki wypoczywające nad Bałtykiem. „Wręcz na nie wpływał”
Czytaj też:
Perseidy i zorza polarna widziane z Polski! „Najbardziej niesamowita noc 2024”

Źródło: TVN24 / Radio Gdańsk