Zdjęcie niesamowitego punktu w Tatrach pojawiło się na facebookowej stronie miłośników gór. „Tatromaniak” opublikował nagranie autorstwa Rafała Rąby, podkreślając, że w akcji wziął udział Andrzej Mikler Międzynarodowy Przewodnik Wysokogórski IVBV. Miejsce, o którym mowa to Basztowa Igła, która wygląda niezwykle ekstremalnie. Internauci, pytają gdzie ją znaleźć i są pod wrażeniem, że ktoś się na nią wspiął.
Basztowa Igła w Tatrach to ekstremalny szczyt
Basztowa Igła, albo też inaczej Ihla v Patrii znajduje się po słowackiej stronie Tatr Wysokich. Jest to smukła i nietypowa formacja skalna, która, choć nie za wysoka – ma 1861 m n.p.m. – to prezentuje się bardzo ekstremalnie i nieczęsto odwiedzana jest przez turystów. Znajdziemy ją dokładnie we wschodnich stokach Złudnej Baszty.
To właśnie nagranie z tego miejsca można zobaczyć na wspomnianej stronie facebookowej. „A tam kto by chciał stanąć?” – pytali autorzy posta. Widać, że na szczycie stoi szczęśliwy mężczyzna. W pewnym momencie rozkłada ręce i macha w kierunku osoby, która ją nagrywa. Choć spoglądając na to, można mieć ciarki na ciele, to trzeba przyznać, że widok robi wrażenie. Mowa tu rozrywce dla odważnych i bardzo doświadczonych w chodzeniu po górach.
Na wspinaczkowy wierzchołek prowadzą złożone drogi. Szczyt wznosi się nad Doliną Mięguszowiecką, w pobliżu ramienia Skrajnej Baszty. Za mocne szlaki prowadzące na szczyt uznaje się te o nazwie: Prow VII i Etyczne Dylematy VIII.
Internauci reagują na ten widok
Niespełna minutowe nagranie wzbudziło emocje wśród internautów. Niektórzy pytali, gdzie można znaleźć ten punkt, a inni wyrażali podziw lub zaniepokojenie. „Sztos...jak wy tam się wdrapaliście? A zejście to chyba jakaś mega akrobacja. Szacun chłopaki”, „Mają rozmach”., „To miejsce budzi respekt. Odwaga tu nie wystarczy, doświadczenie na pierwszym miejscu” – to tylko niektóre z wielu opinii, które możemy przeczytać w sekcji komentarzy.
Nie zabrakło też akcentów humorystycznych, bowiem niektórzy śmiali się, że na miejscu przynajmniej nie ma tłumów. Inni stanowczo odpowiadali na zadane im w poście pytanie, że w życiu nie weszliby na górę. „Ja bym nie chciał, albowiem popuściłbym ze strachu, i to całkiem sporo. Po co brudzić niepotrzebnie skałę? Ale innym nie bronię, a wręcz zazdroszczę” – komentował jeden z mężczyzn. „Mi już się słabo zrobiło od patrzenia” – dodawała inna fanka gór. A co wy sądzicie o tego typu atrakcji? Chcielibyście kiedyś znaleźć się na szczycie Basztowej Igły?
Czytaj też:
Najbardziej niebezpieczne atrakcje naturalne. Jedna z nich zabija wszystko, co znajdzie się w pobliżuCzytaj też:
Ta góra blisko Bałtyku jest łatwa do zdobycia. Możesz zobaczyć z niej Hel