Nowy trend podróżniczy. Polki pokochały te wyjazdy

Nowy trend podróżniczy. Polki pokochały te wyjazdy

Dodano: 
Kolonie dla dorosłych w Chałupach
Kolonie dla dorosłych w Chałupach Źródło: Olga Gajocha
Bez przymusu i nudy, za to z mnóstwem atrakcji i nowych znajomości. Postanowiłam sprawdzić, dlaczego Polacy pokochali kolonie dla dorosłych.

Któż z nas jako dziecko nie czuł ekscytacji na myśl o zbliżającym się wyjeździe na kolonie? Kilka dni nieskrępowanej zabawy z dala od rodziców u niemal każdego wywoływało szybsze bicie serca.

Jak się okazuje, wiek nie jest przeszkodą, aby cofnąć się do czasów dzieciństwa i ponownie przeżyć podobną przygodę. Jednak tym razem w wersji ulepszonej, bo bez wychowawców, którzy pilnują porządku i ciszy nocnej. Organizatorzy kolonii dla dorosłych wybierają tylko te elementy, które przywołują najlepsze wspomnienia. Bo tutaj naczelną zasadą jest brak przymusu.

Polki uwielbiają te wyjazdy. Nowy trend w podróżowaniu

Od czasów pandemii tego typu wyjazdy zdobywają coraz większą popularność. Nowy trend urlopowy podbija serca polskich podróżników, a w szczególności podróżniczek, bo zdecydowana większość ofert jest kierowana do kobiet.

Jeszcze kilka lat temu dominowały wyjazdy do SPA. Teraz oferta jest bardzo szeroka. Wyjazdów tematycznych jest mnóstwo – od relaksacyjnych, gdzie nacisk kładzie się głównie na odpoczynek w duchu slow life, po typowo sportowe, podczas których można trenować pod okiem wykwalifikowanych trenerów, nierzadko byłych zawodowych sportowców.

Coś dla siebie znajdą zarówno amatorki spokojnej jogi, jak i wyczynowego biegania po górach, jazdy rowerowej czy surfingu. Wyjazdy różnią się miejscem zakwaterowania – od luksusowych pięciogwiazdkowych hoteli po kempingi, na których śpi się w namiotach. Z tego wynikają zróżnicowane koszty.

Kolonie dla dorosłych. Tu granica wieku nie obowiązuje

Organizatorzy zgodnie podkreślają, że na kolonie dla dorosłych przyjeżdżają wszyscy – bez względu na wiek, wykonywany zawód czy zawartość portfela. Nie ma górnej granicy wieku, dlatego też zdarzają się sytuacje, w których mamy – ramię w ramię ze swoimi córkami – łapią pierwsze surfingowe fale.

Katarzyna Jaklewicz, założycielka „Dziewczyn, które kochają kitesurfing” organizuje wyjazdy dla dorosłych od dziesięciu sezonów – zarówno w Polsce – na Półwyspie Helskim, jak i za granicą m.in. w Egipcie, na Sycylii oraz w Portugalii.

W rozmowie z Wprost.pl podkreśla, że na jej campy przyjeżdżają uczestniczki w każdym wieku, jednak zdecydowana większość ma 30-50 lat.

– Przez to, że w codziennym życiu kobiety mają dużo więcej obowiązków, pojawia się u nich potrzeba „odpięcia wrotek”, odreagowania oraz „zwolnienia z myślenia” – tłumaczy.
– Dziewczyny chcą mieć możliwość oddania komuś zarządzania urlopem. Chcą przez kilka dni mieć poczucie, że w końcu nie muszą o niczym myśleć i mogą zrzucić z siebie odpowiedzialność za organizację wakacji, ale także atrakcji podczas nich – dodaje.

Kolonie dla dorosłych, czyli wyjście ze strefy komfortu

Wiele osób decyduje się jechać na kolonie dla dorosłych w pojedynkę – nie znając wcześniej nikogo z pozostałych uczestników. Dla niektórych takie wyjście ze swojej strefy komfortu i przebywanie przez kilka dni w towarzystwie zupełnie obcych osób, może być trudne.

Zwolennicy tego typu wyjazdów zgodnie podkreślają, że brak znajomych nie jest żadnym problemem, bo organizatorzy zazwyczaj kładą spory nacisk na integrację uczestników i organizują aktywności, podczas których można się poznać. W wielu przypadkach nie są one jednak konieczne, bo nawiązywanie relacji przebiega naturalnie, samo z siebie.

Katarzyna Jaklewicz zaznacza, że na organizowane przez nią wyjazdy 90 proc. uczestniczek przyjeżdża, nie znając wcześniej nikogo. Chwilę później ma grono dobrych koleżanek. – Ogromną wartością campów są zawierane podczas nich znajomości. Te przyjaźnie trwają długo po zakończeniu wyjazdów – wyjaśnia.

– Wspólna pasja – jaką staje się surfing czy kitesurfing – łączy, a do tego dochodzą też liczne aktywności integrujące po zajęciach na wodzie. Co więcej, sporty wodne przyciągają specyficzny typ dziewczyn, które mają w sobie pewną dozę odwagi i nie boją się czerpać z życia pełnymi garściami – dodaje.

Co przyciąga uczestników kolonii dla dorosłych?

Daria Stryjek, organizatorka wyjazdów Girls Camp również uważa, że na popularność kolonii dla dorosłych wpływa w dużym stopniu chęć poznania nowych osób, które lubią podobne rzeczy.

– Często jeżdżą z nami dziewczyny, które wybierają się na wyjazd bez koleżanek i już po pierwszym dniu świetnie się integrują z resztą ekipy. Myślę, że brakuje nam spędzania czasu z innymi poza światem internetu. Wracamy do prostych rozrywek i budowania relacji offline – tłumaczy w rozmowie z Wprost.pl.

Zauważa, że uczestników przyciąga również możliwość spróbowania po raz pierwszy nowego sportu lub warsztatu, na co w codziennym pędzie często nie ma czasu.

– Aktualnie największą popularnością cieszą się surf campy, na których można pod okiem świetnych instruktorów spróbować surfingu na bałtyckich falach. Dla uczestniczek niezwykle przyjemna jest też cała otoczka a te drobne szczegóły, które sprawiają, że wyjazd pozostaje w pamięci na długo po powrocie – stwierdza.

Nowy trend w podróżowaniu. Wiem, dlaczego Polacy pokochali kolonie dla dorosłych

Postanowiłam sprawdzić, czy kolonie dla dorosłych to rzeczywiście najlepszy pomysł na urlop. Chociaż nie była to moja pierwsza przygoda z tego typu wyjazdami, w tym roku zdecydowałam wybrać się na Hel z Dziewczynami, które kochają kitesurfing.

Samych Chałup chyba nikomu nie trzeba zachwalać – niewielka, urokliwa miejscowość położona między Władysławowem a Jastarnią to mekka wszystkich miłośników sportów wodnych. Na popularność tego miejsca wpływa unikatowe na skalę europejską ukształtowanie dna Zatoki Puckiej, które sprawia, że swoich sił mogą tutaj próbować zarówno amatorzy, jak i zawodowcy.

Podczas wyjazdu na cztery noce naszym domem stają się surf house'y na campingu Chałupy 4. Zaledwie kilka minut spacerkiem dzieli nas od szerokiej, nadbałtyckiej plaży. Domki mają tylko podstawowe wyposażenie, kilka piętrowych łóżek, czajnik i farelkę, która okazuje się niezbędna podczas wyjątkowo kapryśnego w tym roku polskiego lata. Na kempingu panuje kolonijna atmosfera, są wspólne stoły, lodówka czy łazienka.

Camp oficjalnie rozpoczyna się od małej niespodzianki dla uczestniczek, jaką jest integracyjny grill z widokiem na malowniczy zachód słońca nad Zatoką Pucką.

Większość z nas przyjechała do Chałup w pojedynkę, niektóre dziewczyny znają się z poprzednich wyjazdów. To jednak nie stanowi żadnego problemu, bo tematy do rozmów się nie kończą a po kilku godzinach czujemy się tak dobrze w swoim towarzystwie, jakbyśmy znały się od lat.

Nad Bałtykiem warunki dyktuje wiatr

Kolejne dni są po brzegi wypełnione atrakcjami – warunki dyktuje wiatr, bo to właśnie od pogody uzależnione jest to, czy danego dnia będą mogły odbyć się lekcje kitesurfingu i surfingu.

Oprócz zajęć na wodzie organizowane są m.in. praktyki jogi, warsztaty z tworzenia olejków aromaterapeutycznych czy quiz muzyczny. Każdy dzień kończy się wspólną kolacją i okolicznościowym toastem za progres. Niektóre kończą się wspólnym karaoke do 3 w nocy.

Czas na koloniach dla dorosłych mija błyskawicznie a powrót do rzeczywistości jest trudny. Oprócz pięknych wspomnień przywożę ze sobą także znajomości, które będą trwać jeszcze długo po zakończeniu wyjazdu.

Te kilka dni w Chałupach było dla mnie idealnym odpoczynkiem, resetem dla głowy i okazją, do spróbowania czegoś nowego. W trakcie tego typu wyjazdów naprawdę można docenić radość z przebywania z drugim człowiekiem, robienia czegoś wspólnie i aktywnego wypoczynku w naturze. I chyba właśnie te czynniki sprawiają, że Polacy tak chętnie stawiają na kolonie dla dorosłych.

Czytaj też:
Atrakcja nad Bałtykiem, o której nie każdy słyszał. Można skorzystać za darmo
Czytaj też:
Czeska dziennikarka przyjechała nad polskie morze. Poleciła „miejsce z duszą”

Źródło: Wprost