Alarm bombowy na popularnym lotnisku. Wstrzymano wszystkie loty

Alarm bombowy na popularnym lotnisku. Wstrzymano wszystkie loty

Dodano: 
Ronald Reagan Washington National Airport, zdjęcie ilustracyjne
Ronald Reagan Washington National Airport, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Thomas Barrat
Wstrzymano wszystkie loty z i do Waszyngtonu. Decyzję podjęto w związku z zagrożeniem bombowym.

Zagraniczne media, w tym m.in. dziennik „Daily Mail”, piszą o „chaosie w całej Ameryce”. Niespokojne nastroje i popłoch pojawił się po ogłoszeniu alarmu – we wtorek (4 listopada) w okolicach południa (czasu wschodnioamerykańskiego), podniesiono stan zagrożenia bezpieczeństwa na lotnisku Ronald Reagan Washington National Airport (hrabstwo Arlington, zachodni brzeg rzeki Potomak, stan Wirginia).

To jeden z trzech głównych portów, które obsługują stolicę Stanów Zjednoczonych.

Nowe informacje ws. zagrożenia bombowego na lotnisku im. Ronalda Reagana. Doszło do paraliżu w Waszyngtonie, cierpią na tym całe USA

Jak ustalił „DM”, blokada lotniska została zniesiona około półtorej godziny później, ale doprowadziła do licznych opóźnień (od 50 do nawet 150 minut). Do końca dnia lotnisko objęte jest procedurą zarządzania przylotami.

Informacja o zagrożeniu pojawiła się, gdy jeden z samolotów pasażerskich – lecący z Houston (Teksas) – lądował na lotnisku im. Reagana. Maszyna została „szybko otoczona przez pojazdy służb ratowniczych” – informuje dziennik.

Alarm bombowy został podniesiony po tej wymianie zdań. Z utrudnieniami liczyć muszą się nie tylko Amerykanie

Incydent, do którego doszło na terenie portu lotniczego, ma wpływ na całą Amerykę. Część maszyn została uziemiona, loty są opóźnione. To wszystko działa na zasadzie systemu naczyń połączonych – problemy w jednym miejscu mają wpływ na sytuację w innym, m.in. dlatego co i rusz powstają zatory. Utrudnień teraz i w najbliższym czasie mogą spodziewać się pasażerowie na terenie całych USA, a nawet części Kanady.

Alarm został podniesiony konkretnie po rozmowie pilota samolotu, który leciał z Houston do Waszyngtonu, z kontrolerem ruchu lotniczego. Szczegóły sprawy nie są znane.

Czytaj też:
Strajki we Włoszech. W te dni można spodziewać się utrudnień
Czytaj też:
Prorosyjscy Białorusini docenili Brauna. Sikorski nie przepuścił tej okazji

Źródło: dailymail.co.uk