Lotnisko w Eindhoven miało dość spóźnień Ryanaira. Tani przewoźnik notorycznie sprawiał problemy pasażerom na poniedziałkowych połączeniach do Sofii i czwartkowych lotach do Pizy. W związku z nieprawidłowościami wobec przewoźnika została zastosowana bardzo rzadka kara – Holenderska Agencja Koordynacji Portów Lotniczych usunęła linię lotniczą z dwóch miejsc w rozkładzie na przyszłe lato. Rzecznik Ryanaira nazywa decyzję nieracjonalną i nieproporcjonalną.
Ryanair otrzymał karę za opóźnienia
Opóźnienia Ryanaira w końcu spotkały się z realnymi konsekwencjami. ACNL, Holenderska Agencja Koordynacji Portów Lotniczych, usunęła dwa sloty przeznaczone dla linii na lotnisku w Eindhoven z powodu powtarzających się opóźnień na lotach do Sofii w poniedziałki i do Pizy w czwartki. „Jest to rzadko nakładana kara” – pisze The Independent.
Ryanair odwołał się od tej decyzji
Na reakcję Ryanaira nie trzeba było długo czekać – przewoźnik odwołał się od decyzji, jednak sąd przyznał rację Agencji. „Interes koordynatora slotów w terminowym i sprawiedliwym przydzielaniu ograniczonej przepustowości na lotnisku w Eindhoven był ważniejszy niż interes Ryanaira” – wynika z decyzji. Co więcej, wszystkie procedury zostały dopełnione prawidłowo. ACNL wydało ostrzeżenie w połowie czerwca, zapowiadają sankcje, a faktyczne działania wobec linii zostały podjęte w sierpniu.
Ryanair twierdzi jednak, że wymiar kary jest nieproporcjonalnie wysoki w stosunku do przewinienia. „ACNL nakłada kary na linie lotnicze za opóźnienia kontrolerów ruchu lotniczego, które powodują opóźnienie lotów o zaledwie 15 minut w stosunku do planowego czasu przylotu, co jest całkowicie nie na miejscu w przypadku zdecydowanej większości europejskich lotnisk, gdzie próg ten jest znacznie wyższy i bardziej rozsądny” – argumentuje przewoźnik.
Ryanair regularnie ostrzega pasażerów przed strajkami kontrolerów lotniczych, które są przyczyną zdecydowanej większości nieprawidłowości w harmonogramie lotów.
Czytaj też:
Ryanair ogłosił konkurs na bilety. Oto co trzeba zrobić, by je zdobyćCzytaj też:
Ryanair wybrał najlepsze kierunki dla narciarzy. Są niespodzianki
