Ukryta perełka blisko Porto. Nawet tam spotkałam Polaków

Ukryta perełka blisko Porto. Nawet tam spotkałam Polaków

Dodano: 
Costa Nova to ukryta perełka niedaleko Porto
Costa Nova to ukryta perełka niedaleko Porto Źródło: WPROST.pl
Urokliwe domki w paski niczym z bajki, szeroka plaża z drobnym, jasnym piaskiem, z której godzinami można podziwiać ocean i niespieszna atmosfera. Ta portugalska perełka jest godna zapamiętania. Będziesz chciał tam szybko wrócić!

– Myślisz, że tym autobusem dojedziemy do Porto? – słyszę urywek dialogu między parą Polaków na przystanku w portugalskiej miejscowości Costa Nova.

Rodacy są dosłownie wszędzie – to już wiemy. Nasze spotkanie tylko to potwierdza.

Bo Costa Nova wyborem oczywistym nie jest. Do tej malowniczej, nadmorskiej miejscowości położonej w środkowej Portugalii, w dystrykcie Aveiro, tuż nad Oceanem Atlantyckim – poza sezonem – nie zagląda wielu turystów. Można odetchnąć od gwarnych uliczek większych miast.

Costa Nova. Szeroka plaża i bajeczny ocean

Co wyjątkowego jest w tej malutkiej osadzie zamieszkiwanej – według niektórych źródeł – przez około tysiąc osób?

Odpowiedź jest prosta. Palheiros, czyli kolorowe domki charakteryzujące się pionowymi lub poziomymi pasami w soczystych kolorach – m.in. czerwonym, zielonym, czy niebieskim. Niegdyś magazyny i schronienia dla rybaków, dziś urocze chatki letniskowe. Charakteryzują się one drewnianą konstrukcją i dużymi werandami. Ich unikalny styl stał się rozpoznawalny w całej okolicy.

Architektura w Costa Nova

Spaceruję po głównym deptaku. Bajka. Tu hasło: „Rzuć wszystko i wyjedź w Bieszczady” można zmienić na „Costa Nova”. Spokój, piękna architektura, palmy i – co najważniejsze – ogromna plaża z zapierającym dech w piersiach oceanem.

Idę po drobnym, jasnym piasku. Jest lekko ciepły, przyjemnie grzeje moje stopy. Powracam dokładnie do tego miejsca po siedmiu latach i wielu snach, w których Costa Nova się pojawiała.

Czuję spokój i jednocześnie podziw dla potęgi natury. Nie wiem dlaczego, ale akurat to właśnie tutaj doceniam ją bardzo mocno.

Plaża w Costa Nova

Opieram się o kamienie tworzące falochron i obserwuję otoczenie. Do pełni szczęścia brakuje naprawdę niewiele.

Po godzinie spędzonej na plaży zahaczam jeszcze o pobliską kawiarnię. Pastéis de nata smakują tu wyśmienicie. Pierwszy raz jem je podgrzane. Ciasto jest lekko chrupiące a krem ma idealną konsystencję.

Jak dojechać tam z Porto?

Jednym z najwygodniejszych i najbardziej ekonomicznych sposobów dotarcia do Costa Nova z Porto (odległość to około 80 kilometrów) jest połączenie podróży pociągiem i autobusem.

Rozpoczynamy ją na jednej z dwóch głównych stacji kolejowych w Porto – São Bento, położonej w samym centrum miasta, lub Campanhã, z którą dobrze skomunikowane są inne dzielnice i linie metra. Z którejkolwiek stacji wyruszysz, celem jest Aveiro – malownicze miasteczko, często nazywane „portugalską Wenecją”. Podróż pociągiem trwa około godziny i 15 minut. Bilety kupisz zarówno online, jak i bezpośrednio na stacji.

Po dotarciu do Aveiro przesiądź się na autobus do Costa Nova. Przystanek znajduje się w niewielkiej odległości od dworca kolejowego – wystarczy krótki spacer. Te w kierunku Costa Nova kursują regularnie, zwłaszcza w sezonie letnim, a sama podróż zajmuje około 40 minut.

Polacy są wszędzie

Choć w Costa Nova nie ma tłumów (połowa maja), doświadczam zabawnej sytuacji. Wśród dosłownie kilku pasażerów czekających na autobus do Aveiro słyszę dialog w języku polskim. Okazuje się, że wspomniana na początku artykułu para młodych ludzi jest zachwycona tym miasteczkiem podobnie jak ja. Dzień później – zupełnie przypadkiem – spotykamy się na dworcu autobusowym, czekając na autokar do Lizbony.

Świat potrafi być zaskakująco mały, a na Polaków wpadniesz nawet na krańcu Europy!

Czytaj też:
Masowy napływ Polaków na Maderę. Ambasada RP wychodzi im naprzeciw
Czytaj też:
Odwiedziłam „wyspę wiecznej wiosny”. To dlatego Polacy pokochali Maderę

Źródło: WPROST.pl