Lubicie wycieczki rowerowe, a te krótkie w okolicach Warszawy czy innych znanych miast nie są już dla was satysfakcjonujące? Jeśli szukacie czegoś ciekawego i zarazem wyjątkowego, warto wziąć pod uwagę Velo Dunajec, czyli 237 km wzdłuż malowniczej rzeki. By podjąć się tego wyzwania wcale nie trzeba mieć specjalistycznego roweru czy dużych umiejętności. Wystarczy odrobiona pozytywnego nastawienia i samozaparcia. Trasa jest trudniejsza niż Velo Soła, o której wspominaliśmy niedawno – ta uznawana jest za taką o średnim stopniu trudności, gdyż trzeba być gotowym na więcej podjazdów.
Malowniczy szlak Velo Dunajec
Szlak wzdłuż Dunajca znajdziemy w Małopolsce. Zaczyna się w Zakopanem i kończy przy ujściu Dunajca do Wisły w Wietrzychowicach. Warto pamiętać, że nie jest to pętla. Start przewidziano na dworcu kolejowym. Z niego jedziemy ulicami Chramcówki do Samków i Chycowym Potokiem kierujemy się w stronę Harendy.
Wymagające odcinki na trasie Velo Dunajec zrekompensują nam piękne widoki. Jadąc rowerem, będziemy mijać różnorodne tereny. Choć trasa na ogół jest płaska, to trzeba być gotowym także na strome podjazdy, zwłaszcza w okolicach Jeziora Czorsztyńskiego, przed Rożnowem czy w pobliżu Dąbrowy.
Dobrą wiadomością jest, że pojedziemy przede wszystkim po asfaltowych drogach, które stanowią aż 80 proc. trasy. Pozostałe to drogi szutrowe. Podczas wyprawy miniemy aż 7 pasm górskich, 3 jeziora i 7 zamków.
Trasa familijna i pełna atrakcji
Wspomniana trasa opisywana jest jako idealna na wycieczki rodzinne. Eksperci przewidują, że da się ją pokonać w 2 dni, jeśli jednak chcecie mieć spokojniejszą wycieczkę, możecie rozłożyć całość na długi czerwcowy weekend, czyli w sumie 4 dni. Będziecie mieli wtedy do przejechania około 59 km dziennie i nie zabraknie wam czasu na zwiedzanie.
Co warto zobaczyć po drodze? Miniecie wiele miejscowości turystycznych, w tym Poronin, Biały Dunajec, Szaflary, Nowy Targ, Nidzicę Zamek, Szczawnicę, Krościenko nad Dunajcem, Tylmanową, Nowy Sącz czy Zagłobice. To od was zależy, gdzie zechcecie przenocować i podziwiać atrakcje.
Przykładowo w Łopusznej można zobaczyć wiekowy kościół z ponad pięćsetletnią historią czy dwór Tetmajerów z około 1790 roku. Hitem jest też zamek Tropsztyn w miejscowości Wytrzyszczka na terenie gminy Czchów, otoczony z trzech stron rzeką Dunajec. Ponadto będziecie mieli okazję zatrzymać się m.in. na Krupówkach, rynku w Starym Sączu czy wejść na wieżę widokową w Dąbrówce Szczepanowskiej.
Czytaj też:
Pojechał rowerem z Poznania nad Morze Czarne. Pokonał 2 tys. km i odkrył wyjątkowy krajCzytaj też:
Pojechałam rowerem do Rewy. To zupełnie inne wrażenia niż na Helu