Większość turystów podczas pierwszej podroży do Anglii wybiera zwiedzanie utartym szlakiem – zaczyna od wizyty w Londynie, Oxfordzie czy Stratford-Upon-Avon, rodzinnym mieście Williama Szekspira. Jedna z TikTokerek podzieliła się relacją z miejsca, które jest niedocenianą perełką. Dodatkowo jest też ono całkiem łatwo dostępne dla turystów z Polski.
Piękne miasteczko w Anglii
To Royal Leamington Spa – miasto-uzdrowisko w Anglii, w dystrykcie Warwick. Od średniowiecza jest ono znane jest ze swoich źródeł mineralnych, ale dopiero w 1784 r. mieszkańcy tej małej wioski odkryli tu źródła solankowe, wokół których powstały łaźnie. Miejsce dziś już nie przyciąga kuracjuszy.
Tutejsze uzdrowisko nie przetrwało próby czasu i obecnie nie można w nim korzystać z leczniczych wód. Po gruntownej przebudowie na końcu lat 90. w budynku łaźni Royal Pump Rooms powstało Leamington Spa Art Gallery & Museum – muzeum i centrum kulturalne.
Wiktoriańska architektura i ładne parki
Miejsce oferuje za to wiele turystom. „Wyobraźcie sobie okazałe wiktoriańskie budynki, urocze kawiarnie, przepiękne parki, tętniące życiem kawiarnie, kruche wypieki, niesamowite niezależne lokale i mnóstwo kulinarnych odkryć” – zachwalała to miejsce TikTokerka @bababouttown.
W latach 90. rewitalizację przeszły Ogrody Jephsona, które w 2004 roku zostały uznany za „Najlepszy Ogród w Anglii”. Nazwę zawdzięczają lekarzowi, który promował lecznicze właściwości wód uzdrowiskowych miasta i starał się o budowę domów dla biednych mieszkańców miasta.
Turystom spodobają się też Ogrody Mill z rozległymi trawnikami, placem zabaw dla dzieci, jeziorem do pływania łódką i hangarem na łodzie.
Miasto będzie idealne na relaksujący dzień lub spontaniczną weekendową przygodę. Do Royal Leamington Spa dotrzemy z Birmingham, w niecałą godzinę – samochodem albo pociągiem.
Czytaj też:
Zamiast Paryża poleca polskie miasto. Obcokrajowiec zachwycony romantyczną perełkąCzytaj też:
Tutaj całe miasto przypomina ogród. To tylko 30 km od Warszawy