Rewolucja w podróżowaniu. Pierwsze lotnisko testuje samodzielną kontrolę bezpieczeństwa pasażerów

Rewolucja w podróżowaniu. Pierwsze lotnisko testuje samodzielną kontrolę bezpieczeństwa pasażerów

Dodano: 
Lotnisko w Las Vegas
Lotnisko w Las Vegas Źródło:Shutterstock
Nadchodzi kolejny ważny krok, który usprawni proces podróżowania samolotami. Lotnisko w Las Vegas testuje bowiem samodzielną kontrolę bezpieczeństwa, jaką muszą przejść pasażerowie. Jak to działa?

Zniesienie limitu płynów w bagażu podręcznym to udogodnienie, o którym mówi cała branża turystyczna. Jest ono wprowadzane na kolejnych lotniskach w Europie, ale wygląda na to, że to ostatnio niejedyna rewolucja w podróżowaniu. Port lotniczy w Las Vegas proponuje bowiem pasażerom samodzielną kontrolę bezpieczeństwa. Jeżeli przejdzie ona testy, cały proces będzie znacznie szybszy i przyjemniejszy.

Samodzielna kontrola bezpieczeństwa na lotnisku

Międzynarodowe lotnisko Harry Reid w Las Vegas testuje nowe rozwiązanie. Podróżni posiadający zezwolenie PreCheck mogą skorzystać z samoobsługowego procesu kontroli bezpieczeństwa, które odbywa się przy zdalnej pomocy odpowiednich pracowników i monitorów wideo.

Jeżeli rozwiązanie zostanie zaakceptowane, turyści będą mogli zapomnieć o stresującym etapie, jakim była kontrola pod czujnym okiem strażników wykrzykujących różnego rodzaju komendy.

System, który wykorzystuje monitory wideo, oprogramowanie do rozpoznawania twarzy i skanery ciała, ma na celu skrócenie czasu podróży i poprawę ogólnego doświadczenia pasażerów.

„Podróżni chcą mieć możliwość przeprowadzenia procesu kontroli we własnym tempie i przy minimalnej interakcji z naszymi funkcjonariuszami” – powiedziała Christina Peach, zastępca asystenta administratora ds. wymagań i możliwości w T.S.A.

Nowy program pilotażowy oficjalnie został udostępniony 11 marca.

Jak działa samodzielna kontrola na lotnisku w Las Vegas?

Proces samoobsługowej kontroli bezpieczeństwa, dostępny wyłącznie dla podróżnych z pakietem T.S.A. PreCheck jest dostępny przy na dwóch taśmach bezpieczeństwa na międzynarodowym lotnisku Harry Reid w Las Vegas.

Gdy podróżny zbliża się do kontroli bezpieczeństwa, na ekranie wyświetlają się instrukcje dotyczące układania rzeczy osobistych w pojemnikach oraz tego, jakie rzeczy należy wyjąć (na przykład elektronikę). Dzięki funkcji aparatu w małym tablecie technologia rozpoznawania twarzy zostanie w pierwszej kolejności wykorzystana do zweryfikowania tożsamości.

Następnie turysta udaje się do obszaru przy taśmie, gdzie wkłada swoje rzeczy do kosza. Na każdym pasie znajdują się dwie stacje, co pozwala na jednoczesne korzystanie z niego dwóm pasażerom. Monitory wideo na każdej stacji będą odtwarzać instrukcje krok po kroku. Bagaż zostanie przeskanowany na taśmie, a pasażer będzie musiał przejść przez bramkę, która również go zeskanuje. Jeżeli coś wzbudzi niepokój, dopiero wtedy do akcji wkroczy strażnik, który pomoże w kontroli.

Czytaj też:
Duże zmiany na lotnisku w Warszawie. Nadchodzi koniec limitu płynów
Czytaj też:
Nowocześni „tłumacze” na znanych lotniskach. Dzięki tym urządzeniom dogadasz się z każdym

Opracowała:
Źródło: The New York Times