Samolot lądował awaryjnie wśród buchających iskier. Do sieci trafiło dramatyczne nagranie

Samolot lądował awaryjnie wśród buchających iskier. Do sieci trafiło dramatyczne nagranie

Dodano: 
Samolot
Samolot Źródło:Shutterstock
Nieprzyjemne sceny rozegrały się na australijskim lotnisku. Maszyna musiała wylądować awaryjnie, a spod jej spodu zaczęły buchać iskry. Nagranie z incydentu trafiło do sieci.

Do tragicznego wydarzenia doszło 2 kwietnia w godzinach wieczornych. Na zewnątrz panowała całkowita ciemność, a maszyna zaczęła zawodzić. Konieczne było lądowanie w trybie awaryjnym na lotnisku Gold Coast. W jednej sekundzie sytuacja zrobiła się bardzo niebezpieczna.

Awaryjne lądowanie samolotu. Buchało iskrami

O dramatycznej sytuacji poinformowały australijskie media. Donoszą, że powodem incydentu była awaria podwozia. To właśnie przez nią spod samolotu zaczęły buchać iskry. Gdyby nie odpowiednie zachowanie pilota mogłoby dojść do wybuchu. Zanim samolot wylądował, musiał krążyć nad lotniskiem przez około godzinę. W ten sposób starano się spalić jak najwięcej paliwa, aby zmniejszyć ryzyko zapłonu podczas lądowania.

Problem dotyczył lekkiego samolotu Beechcraft 58 Baron, który należy do Air Gold Coast, czyli szkoły latania z Queensland. Mowa o miejscu z tradycją, które oferuje swe kursy od prawie 60 lat. Niestety to nie wyklucza tego, że w maszynie pilotów nie może dojść do awarii. Na całe szczęście sprawne i odpowiednie działania pozwoliły uniknąć katastrofy. „Doświadczeni piloci na pokładzie bezpiecznie wylądowali samolotem ze złożonym podwoziem. Nie ma to wpływu na bieżące operacje lotniskowe” – poinformowała media rzecznika prasowa lotniska Gold Coast.

Z samolotu buchają iskry. Nagranie krąży w sieci

Po zdarzeniu, do którego doszło w Australii, w mediach szybko pojawiło się nagranie, na którym widać sceny z incydentu. Można je zobaczyć m.in. w serwisie YouTube. Samolot pokazany na filmie zbliża się do ziemi w całkowitej ciemności, aż nagle pojawiają się pod nim iskry. Z daleka wyglądało to tak, jakby maszyna zaraz miała się spalić lub wybuchnąć.

Z nagrania wynika również, że już przed lądowaniem na lotnisku Gold Coast czekały służby ratunkowe gotowe nieść pomoc w każdym momencie. „Przygotowujemy się na najgorsze. I po prostu mamy nadzieję na najlepsze” – takie słowa padały z ust ratowników będących na miejscu. Ostatecznie obaj piloci nie ponieśli żadnych obrażeń.

Czytaj też:
Awaryjne lądowanie na polskim lotnisku. Samolot miał otwarte podwozie
Czytaj też:
Samolot musiał zawrócić na lotnisko. Wszystko przez awarię silnika

Opracowała:
Źródło: news.com.au