To najczęściej zadawane pytanie we wrocławskim zoo. Możecie być zaskoczeni

To najczęściej zadawane pytanie we wrocławskim zoo. Możecie być zaskoczeni

Dodano: 
Zoo we Wrocławiu
Zoo we Wrocławiu Źródło:Shutterstock / Emeryk III
Ten gatunek zwierząt jest prawdziwym hitem wśród odwiedzających wrocławski ogród zoologiczny. Swoją popularność zdobył w internecie.

Ogrody zoologiczne są często jedyną możliwością zobaczenia na żywo egzotycznych gatunków zwierząt. Lwy, goryle czy tygrysy były tymi, które najmłodsi i ich rodzice chcieli zobaczyć najczęściej. To się jednak zmieniło. Według pracowników wrocławskiego zoo wśród odwiedzających królują teraz największe na świecie gryzonie. To właśnie o kapibary goście pytają najczęściej.

Kapibary zdobyły olbrzymią popularność

Największy żyjący współcześnie gatunek gryzonia pochodzący z Ameryki Południowej zdobył sławę dzięki mediom społecznościowym, internetowym memom i piosenkom. Nic dziwnego, że turyści chętnie kupują gadżety z wizerunkiem tego gatunku, podobnie jak jeszcze niedawno szaleli za pluszowymi maskotkami gęsi Pipy. Popularność kapibar wielkich, roślinożernych i niezwykle spokojnych ssaków z rodziny kawiowatych przerosła najśmielsze oczekiwania. Widać to także podczas wizyt w ogrodach zoologicznych.

Pracownicy wrocławskiego zoo pomagają gościom znaleźć kapibary

„130 tysięcy razy dziennie” – tak często, według jednego z pracowników ZOO Wrocław, odwiedzający pytają, gdzie znajduje się wybieg popularnych gryzoni. Humorystyczne nagranie, w którym osoby zatrudnione w dolnośląskim ogrodzie zoologicznym zdradzają, na jakie pytania muszą najczęściej odpowiadać, zostało umieszczone na Instagramie. Wszyscy jednogłośnie potwierdzili, że to właśnie kapibary są głównym przedmiotem zainteresowania turystów. Specjalnie dla nich na stronie wrocławskiej atrakcji opublikowano dokładne współrzędne miejsca, w którym można je oglądać. Znajdują się w centralnej części zoo, niedaleko tapirów, pomiędzy wybiegiem dla słoni a figurką krasnala „hipoczyściciela”. „To może by tak ustawić znak prowadzący do kapibar?” – zaproponował jeden z internautów. Chociaż takie kierunkowskazy zostały już zastosowane, podekscytowani turyści często nie widzą ich na swojej drodze.

Czytaj też:
Warszawskie zoo wściekłe na zachowanie Polaków. „Ręce nam opadają”
Czytaj też:
Zmarła najstarsza panda na świecie. Miała 28 lat

Opracowała:
Źródło: Instagram