Powodzie pustoszą brazylijskie miasta. Na ulicach pojawiły się piranie

Powodzie pustoszą brazylijskie miasta. Na ulicach pojawiły się piranie

Dodano: 
Powódź w Brazylii
Powódź w Brazylii Źródło:PAP / PAP/EPA/Andre Borges
Na ulicach Porto Alegre mieszkańcy dostrzegli niebezpieczne ryby. Z powodu powodzi pojawiły się tu piranie. Kataklizm pustoszy kraj, który, jak widać, musi się ciągle mierzyć z nowymi problemami.

Według badania opublikowanego przez Obronę Cywilną powodzie i deszcze dotknęły 92 proc. brazylijskiego stanu Río Grande do Sul. Kataklizm doprowadził do tego, że na ulicach Porto Alegre pojawiło się kilka gatunków ryb z Guaíby, w tym piranie. W zeszłym tygodniu w okolicy Auxiliadora widziano przedstawicieli Serrasalmus maculatus.

Piranie na ulicach Brazylii

Straż Pożarna potwierdziła, że wpływają skargi ludności na obecność ryb na ulicach stolicy stanu Río Grande do Sul. Analityk technologii informatycznych Victor Warth powiedział w rozmowie z dziennikarzami Zero Hora, że znalazł jedną z piranii około pięciu kilometrów od rzeki Jacuí, w pobliżu wejścia do kanału ściekowego.

W komentarzach pod postem na portalu X ludzie wyrażają swój niepokój przed inwazją zwierząt, które zostały wciągnięte do miasta przez powódź. „Niestety, to smutna obserwacja, bo przy całym tym prądzie ryby będą płynąć w różne miesjca. Gdziekolwiek się pojawią, wykończą wszystko, rozmnażają się bardzo szybko. Z pewnością będzie niosło to konsekwencje dla innych ryb oraz skorupiaków” – skomentował jeden z rybaków z tego regionu.

Pirania nie jest gatunkiem naturalnym na tym obszarze i zaburza równowagę ekologiczną rejonu, atakując inne ryby, które zwykle nie padają ofiarami innych zwierząt.

Co ciekawe, eksperci UFRGS uważają, że choć dochodzi do wypadków z piraniami w roli głównej, nie stwarzają one zagrożenia dla ludzi. W normalnych warunkach Serrasalmus maculatus jest zwykle aktywny głównie w ciągu dnia, choć niektóre osobniki żerują także w nocy. Szukają płytkiej wody, ale pozostają blisko dna.

twitter

Nie tylko piranie

Zespół surferów, który ratował ofiary powodzi na skuterach wodnych w Rio Grande do Sul, zgłosił także, że w mieście Eldorado do Sul znalazł kilka... aligatorów. Udostępnili oni zdjęcia zrobione podczas jednej wypraw mających na celu ratowanie ludzi uwięzionych w gminie. „Jakby tego było mało, w Eldorado pełno aligatorów” – napisali.

Pomimo niepokojącego wyglądu aligatory pływające w wodach powodziowych nie stanowią znaczącego zagrożenia dla ludzi – wyjaśnili profesorowie z Federalnego Uniwersytetu w Rio Grande do Sul (UFRGS).

Władze regionalne podały w czwartek, że liczba ofiar śmiertelnych burz, które nawiedziły południową Brazylię, wynosi obecnie 152 osoby. Z najnowszego raportu Obrony Cywilnej wynika, że liczba osób zaginionych wynosi obecnie 104, a z powodu deszczów przesiedlono około 615 000 osób. Zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów i szukają schronienia w tymczasowych miejscach.

Czytaj też:
Niebezpieczeństwo na popularnej wyspie. U jej wybrzeży pojawił się rekin
Czytaj też:
Niebezpieczny tygrys grasuje na wyspie. Zabił już dwie osoby

Opracowała:
Źródło: lanacion.com.ar