Gorąca para poparzyła turystów. Podeszli zbyt blisko gejzera

Gorąca para poparzyła turystów. Podeszli zbyt blisko gejzera

Dodano: 
Gejzer na Lanzarote
Gejzer na Lanzarote Źródło: Shutterstock / C. Nass
Kobieta i jej syn zostali ranni po tym, jak jeden z gejzerów na hiszpańskiej wyspie gwałtownie wystrzelił. Do zdarzenia doszło w Parku Góry Ognia na Lanzarote.

Chociaż wulkany na hiszpańskiej wyspie Lanzarote nie są już aktywne, pod ziemią wciąż występuje aktywność geotermalna. Turyści mogą obserwować liczne gejzery, które z potężną siłą wyrzucają w powietrze strumienie gorącej wody i pary wodnej. Podejście zbyt blisko nich wiąże się z ogromnym niebezpieczeństwem. Przekonała się o tym dwójka turystów, która wskutek poparzenia parą wodną z gejzera trafiła do szpitala.

Park gejzerów na Wyspach Kanaryjskich

Park Narodowy Timanfaya, znany także jako Park Góry Ognia, to jedna z obowiązkowych atrakcji Lanzarote. Hiszpańska wyspa położona na Atlantyku, nieopodal zachodniego wybrzeża Afryki, powstała z wulkanicznej lawy i każdego roku przyciąga turystów szukających mocnych wrażeń. Dużym zainteresowaniem cieszą się tu pokazy geotermalne – odwiedzający chętnie podchodzą do imponujących gejzerów, by zrobić im zdjęcie. Zbyt zuchwałe obcowanie z gorącymi źródłami może jednak doprowadzić do tragedii. Temperatura wyrzucanej gwałtownie w powietrze wody i pary wodnej sięga nawet dwustu stopni Celsjusza.

Matka i syn poparzeni przez gejzer

O niebezpieczeństwie przekonała się w ostatnich dniach dwójka turystów – matka i jej sześcioletni syn. W czwartek 30 maja w parku Timanfaya członkowie rodziny zostali poparzeni przez gorącą parę z gejzeru, a następnie przetransportowani do szpitala Doktora Jose Molina Orosa. Kobieta znajduje się aktualnie w stanie ciężkim, chłopiec doznał niewielkich poparzeń. Lokalna policja wszczęła dochodzenie, które ustali przyczyny wypadku. Na obecną chwilę nie wiadomo, czy gejzer wystrzelił niespodziewanie w nieoznaczonym miejscu, czy też nierozważni turyści podeszli zbyt blisko popularnej atrakcji, by zrobić zdjęcie. Ze względów bezpieczeństwa poruszanie się po parku Timanfaya dozwolone jest tylko po wyznaczonych szlakach turystycznych – 14-kilometrowym odcinku drogowym, po którym poruszają się autobusy oraz dwóch krótszych szlakach pieszych. Władze parku zalecają, by korzystać z usług przewodnika.

Czytaj też:
Nieodkryte „Kanary”. Mało znane wyspy archipelagu kuszą dziką naturą i atrakcjami
Czytaj też:
Mieszkańcy Teneryfy szykują największy w historii strajk. Protestują przeciw turystom

Opracowała:
Źródło: abc.es/eldiario.es