Turyści, którzy w poniedziałek zamierzali wybrać się na wycieczkę do Ojcowskiego Parku Narodowego, zostali zmuszeni do zmiany swoich planów. Potężne ulewy, które nawiedziły Małopolskę, doprowadziły do częściowego zamknięcia szlaków. Choć jeszcze wczoraj sytuacja wyglądała naprawdę krytycznie, dziś władze parku zdecydowały o wznowieniu działalności, prosząc o śledzenie bieżących komunikatów pogodowych. Zamknięty pozostaje jedynie parking pod słynną Maczugą Herkulesa.
Utrudnienia w Ojcowskim Parku Narodowym
„Informujemy, iż szlaki, obiekty oraz parkingi – w Ojcowie i pod zamkiem w Pieskowej Skale – są otwarte. Zamknięty do odwołania jest parking pod Maczugą Herkulesa (...). Prosimy o śledzenie bieżących komunikatów pogodowych” – ogłosił dziś rano Ojcowski Park Narodowy na oficjalnym profilu na Facebooku. Choć obecnie nie ma mowy o zagrożeniu powodziowym, wczoraj po południu sytuacja wyglądała dużo poważniej. Po tym, jak województwo małopolskie zostało nawiedzone przez ulewy, władze parku zdecydowały o zamknięciu do odwołania m.in. Jaskini Ciemnej i wszystkich popularnych szlaków. Na podobny krok ostatnim razem zdecydowano się zimą. Wtedy powodem również były opady deszczu, a także niebezpieczne oblodzenie.
Podtopienia w Dolnie Prądnika
Turyści wybierający się w góry powinni na bieżąco monitorować aktualne prognozy. Choć wygląda na to, że dziś pogoda nieco się ustabilizowała, ulewny deszcz może powrócić jeszcze przed weekendem. Ojcowski Park Narodowy położony jest w Dolinie Prądnika. Rzeka znana z wartkiego nurtu i naturalnie meandrującego koryta, podczas ulew może gwałtownie wzbierać wodę i stanowić niebezpieczeństwo dla odwiedzających. Na zdjęciach opublikowanych wczoraj w mediach społecznościowych widzimy, że drogi i budynki znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki znalazły się pod wodą.
facebookCzytaj też:
Turyści w górach zignorowali zakazy. Prawie przypłacili to życiemCzytaj też:
Zagraniczny serwis zachwycony polskim parkiem. Znajduje się 40 minut drogi od Krakowa